Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odchodzi ordynator i badań w miasteckim szpitalu może nie być

Andrzej Gurba
Paweł Haraziński, ordynator oddziału wewnętrznego, rezygnuje z pracy w miasteckiej lecznicy.
Paweł Haraziński, ordynator oddziału wewnętrznego, rezygnuje z pracy w miasteckiej lecznicy. Fot. Andrzej Gurba
Paweł Haraziński, ordynator oddziału wewnętrznego odchodzi z miasteckiego szpitala. Jeśli nie zgodzi się na doraźną współpracę, będzie problem dla pacjentów z badaniami USG i gastroskopią.

- Złożyłem wypowiedzenie z pracy. Z końcem lutego odchodzę ze szpitala - mówi Paweł Haraziński, który jest specjalistą chorób wewnętrznych i ordynatorem oddziału wewnętrznego miasteckiego szpitala.

Haraziński to szef związku zawodowego lekarzy i jeden z głównych adwersarzy dyrektora szpitala w sporach o płace.

- Mam dużo pracy. Tylko to zdecydowało o wypowiedzeniu. Nic więcej - zarzeka się Haraziński, który kieruje miastecką stacją dializ i ma prywatną przychodnię.

- Spodziewałem się, że prędzej, czy później, pan Haraziński zrezygnuje z etatu u nas - oznajmia Zbigniew Binczyk, dyrektor Szpitala Powiatu Bytowskiego, którego miastecka lecznica jest częścią. - Mam jednak nadzieję, że będzie świadczył dla szpitala usługi w zakresie badań USG, gastroskopii oraz konsultacje nefrologiczne. Zobaczymy.

Brak Harazińskiego skomplikuje sytuację na oddziale wewnętrznym w Miastku, ale nie sparaliżuje jego pracy.

- Będzie ciężej, ale nadal będziemy spełniali wymogi kadrowe nakładane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie czekam z założonymi rękoma. Zabiegam o nowych medyków - mówi Binczyk.

Największy problem leży jednak gdzie indziej. Odejście Harazińskiego komplikuje wykonywanie badań USG i gastroskopii.

- Jest jeszcze jedna osoba, która ma uprawnienia do badań USG, ale to za mało. Poza tym potrzebna jest na oddziale - oznajmia Binczyk.

Jeszcze gorzej będzie z gastroskopią. Jednym uprawnionym lekarzem do wykonywania tych badań jest chirurg, który ma dość pracy na własnym oddziale.
Czarny scenariusz to wożenie pacjentów do innych lecznic. Odejście ordynatora powoduje, że na badania USG nie będą mieli już szans pacjenci spoza szpitala, choć sprzęt jest odpowiedni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza