Oddali krew i zbierali karmę dla zwierząt. Dwie akcje społeczne w Parchowie (zdjęcia)

Jak zwykle Marcin Michałka, lokalny działacz społeczny stanął na wysokości zadania. W ostatnim czasie mimo panującej pandemii i związanej z nią ograniczeniami zorganizował dwie akcje. I sam przyznaje, że nie było to łatwe.
- Pandemia związana z covud-19 nie zmniejsza zapotrzebowania na krew, a wręcz przeciwnie – w związku z dyskwalifikacją określonej liczby dawców – krew jest jeszcze bardziej potrzebna - mówi Marcin Michałka. - Centra krwiodawstwa wprowadziły dodatkowe procedury, które sprawiają, że oddawanie krwi jest nadal bezpieczne.

Dlatego też w minioną sobotę przy Zespół Szkół w Parchowie im. generała Józefa Wybickiego odbyła się kolejna akcja poboru krwi. Rano przy budynku stanął specjalny autobus Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ze Słupska.
- Do akcji zgłosiło się 23 osób, lecz krew oddało 16 krwiodawców - mówi Marcin Michałka. - Nasi mieszkańcy łącznie oddali 7,200 ml krwi. Dziękujemy wszystkim, którzy postanowili oddać cząstkę siebie ratując innym życie. To ostatnia akcja poboru krwi w tym roku. Dziękuję strażakom z OSP Półczno za przywiezienie nakrętek dla chorej Karolinki Orlikowskiej.

Od października do listopada pan Marcin również koordynował akcję pod nazwą "Paczka dla Kociaka". - Udało nam się zebrać 180 kilogramów suchej i mokrej karmy - mówi Marcin Michałka. - Karma została przekazana Stowarzyszeniu Pomocy Kotom „Filemon”. Chciałbym podziękować uczniom z Parchowa i Pomyska oraz radzie rodziców oraz mieszkańcom obu miejscowości za aktywne włączenie się do akcji.