MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oded Brandwein. Spadek formy, słaba gra

Rafał Szymański [email protected]
Oded Brandwein nie prezentuje obecnie swobody z jaką grał w poprzednim sezonie w barwach Kotwicy.
Oded Brandwein nie prezentuje obecnie swobody z jaką grał w poprzednim sezonie w barwach Kotwicy. Łukasz Capar
Oded Brandwein niczym nie przypomina zawodnika, który w Kotwicy Kołobrzeg był liderem. Energa Czarni nie ma z niego dużego pożytku.

Oded Brandwein, zawodnik rodem z Izraela mający polski paszport gra w obecnym sezonie w barwach Energi Czarnych Słupsk bardzo słabo: jego średnie to 4,3 pkt na mecz, 1,4 asysty.

Fakt, zawodnik miał kontuzję kolana, musiał się leczyć, to go w jakiś sposób usprawiedliwia. Po powrocie do składu nie jest w stanie jednak dać drużynie jakości, jakiej od niego można oczekiwać. W poprzednim sezonie w barwach Kotwicy był pierwszoplanową postacią. Kończył sezon ze średnia 12 pkt i 4 asysty. Grał po 27 minut, teraz tylko 14.

Brak jego umiejętności widoczny był w mecz z AZS Koszalin szczególnie. Kontuzjowany Todd Abernethy nie miał sił, by przebywać na parkiecie blisko 40 minut. Stracił je w poprzednich meczach, gdy musiał sobie tak długo radzić z rywalami, w trakcie leczenia kontuzji jaką Brandwein nabawił się w mecz ligowym z Polpharmą Starogard.

Wtedy Abernethy poprowadził słupszczan do wygranych chociażby z Asseco Prokomem Gdynia. W niedzielę Brandwein nie potrafił utrzymać tej samej intensywności gry, jaką utrzymywał Abernethy.

- Oczekuję od tego koszykarza trochę więcej - mówił po spotkaniu z AZS Marius Linartas, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk. Nie próbował go już jednak tłumaczyć kontuzją, jak to bywało wcześniej.

Brandwein z AZS miał dwie straty, w poprzednim starciu ze Startem Gdynia aż pięć. Jeżeli zdobywa punkty, to w końcówkach spotkań, gdy wynik jest już ustalony (Start Gdynia, PGE Turów Zgorzelec). Brandwein często decyduje się na indywidualne zagrania, które nie przynoszą zespołowi korzyści.

- Myślę, że w przyszłości będę mógł znaleźć sobie klub w Eurolidze. To jest moim celem - zapowiadał Brandwein w rozmowie z "Głosem" przed rozpoczęciem sezonu. Na dzisiaj to daleka, bardzo daleka droga. Na razie nie radzi sobie w zespole, przyznajmy to, średniego szczebla w Polskiej Lidze Koszykówki.

- W Kotwicy Oded miał zupełnie inne zadania w ofensywie i defensywie. U nas miał także większą swobodę. W Enerdze Czarnych musi kreować kolegów, w Kotwicy miał możliwość kreowania siebie Ta zmiana pryncypiów i oczekiwań ma kolosalne znaczenie. Zapewne dlatego Oded nie wypada w Słupsku najlepiej - tłumaczy gracza Tomasz Mrożek, szkoleniowiec Kotwicy.

W środę Energa Czarni Słupsk gra Puchar Polski z Anwilem we Włocławku (godz. 18). Potem Czarne Pantery zagrają z Kotwicą. To są mecze, w których Brandwein musi pokazać inną, lepszą, jakość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza