Odmładzają starą halę Gryfię, by przyciągnąć imprezy do Słupska

Mówienie, że w Słupsku wkrótce powstanie nowa hala widowiskowo-sportowa to mrzonka. Słupski samorząd zamierza więc ulepszyć wysłużoną halę Gryfia. Stąd znalezienie się hali na liście do termomodernizacji (o ile Słupsk dostanie dofinasowanie) i doraźne działania Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji polegające na inwestycjach dla zwiększenia funkcjonalności hali i ogólnie oszczędności na niej i na innych obiektach sportowych w Słupsku.

- Oświetlenie to jest największy koszt utrzymania naszych obiektów - mówi Agnieszka Klimczak, dyrektorka Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - To dwa stadiony i przede wszystkim hala Gryfia oraz pływalnia przy ulicy Szczecińskiej. Drugim takim kosztem w kolejności naszych rachunków jest koszt wody. Szczególnie w szatniach i internacie hotelowym. Udało nam się pod koniec roku zamknąć dwie inwestycje. Zakupiliśmy i zamontowaliśmy nowe lampy oświetleniowe do Hali Gryfia i na pływalnię. Wymiana starych halogenowych na nowe lampy ledowe da wymierne oszczędności w rachunkach. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo korzyść będzie na zużyciu prądu i samej obsłudze tych lamp. Sama wymiana to prace na wysokości, a poza wszystkim do halogenowych brakuje na rynku części.

Wszyscy, którzy chodzą na mecze koszykówki w hali wiedzą, ile trzeba było czekać na to, by lampy rozbłysły na Gryfii z pełną siłą. Teraz po wymianie, jest jak w mieszkaniu, wystarczy nacisnąć przełącznik i jest jasno w całej hali. Jest też nowy rozkład punktów świetlnych na hali.

- Mamy oczywiście zrobione pomiary natężenia. Jest takie, że zgodnie z normami można przeprowadzać treningi i rozgrywać mecze. Na pływalni jest też oczywiście bezpiecznie, przy nowym świetle dzieci są widoczne. Spełniamy wszystkie normy - tłumaczy dyrektorka SOSiR.

Koszt inwestycji w wymianę lamp przy dzisiejszych cenach prądu, zwróci się w ciągu roku. To znaczy, że oszacowano, iż Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji zapłaci w 2023 roku za prąd o ponad 100 tysięcy złotych mniej, niż musiałby to zrobić, gdyby nie wymienił starych energochłonnych lamp halogenowych.

- Nie do końca mamy wpływ na ceny energii, ale obiecuję, że po pierwszym kwartale 2023 roku, przedstawię wyliczenie w tej sprawie - zapewniła Agnieszka Klimczak.

Jeśli chodzi o oszczędność wody, to w SOSiR też zamontowano nowe urządzenia, które mają przyczynić się do mniejszego zużycia wody w obiektach sportowych w Słupsku. Zwykła wymiana wszystkich głowic prysznicowych we wszystkich szatniach na wszystkich obiektach i internacie hotelowym to, duża obniżka w kosztach działalności.

Nie chodzi jednak tylko o same oszczędności na rachunkach, ale też o przyciągnięcie do obiektów sportowych w Słupsku. Inwestycje w Gryfię mają naprawić jej wiekowe bolączki, czyli problemy z nagłośnieniem i akustyką.

- Zakupiliśmy zestaw kotar, które będą rozsuwane podczas imprez, nie meczów, wokół sceny. To pozwoli wytłumić i odizolować dźwięk - tłumaczy dyrektorka SOSiR. - Marzy nam się też wytłumienie sufitu, ale to melodia przyszłości. Najpierw wymienimy podsufitowe głośniki na nowe.

Nowe nagłośnienie i kotary mają poprawić akustykę. To jest plan SOSiR na ten rok. W Gryfii planowany jest szereg imprez. 13 stycznia - koncert Gibas, Chiwas, i Blaga 21 stycznia - koncert OKI w marcu balet ukraiński Dzwonnik z Notre Dame i kolejne koncerty, ale umowy są w trakcie finalizowania.

Przypomnijmy, aktualnie miasto ma pozwolenie na budowę nowej hali widowiskowo-sportowej, którą zaprojektowano za rządów Roberta Biedronia przy Parku Wodnym Trzy Fale. Dodajmy, że zaprojektowana hala miała wtedy kosztować ok. 42 mln zł. Dzisiaj kosztowałaby ok. 120 milionów złotych. Nie trzeba więc być specjalistą od finansów by na liczbach zobaczyć, że budowa hali w w Słupsku bez wielkiego zewnętrznego dofinasowania jest nierealna. Tak już jest od kilku lat.

"W budżecie Miasta Słupska nie ma wpisanego zadania o tym charakterze, ponieważ na ten moment nie ma wspomnianego źródła dofinansowania. Na ten moment skupiamy się na ewentualnej modernizacji istniejącej hali, ale nie wykluczamy, że jeśli pojawi się inne, atrakcyjne z punktu widzenia samorządu rozwiązanie, będziemy je rozpatrywali" - odpisała nam przed laty Monika Rapacewicz, rzeczniczka UM w Słupsku na pytania o budowę nowej hali w mieście. I jest to aktualne do dzisiaj. Nawet teraz bardziej, bowiem pojawiły się pierwsze inwestycje w Gryfię.

Przypomnijmy, hala Gryfia została uroczyście otwarta w lipcu 1982 roku, gdy rozegrano na niej międzypaństwowy mecz bokserski, w którym zmierzyły się ze sobą reprezentacje Polski i Finlandii. W 2000 roku obiekt przeszedł modernizację i został dostosowany do ówczesnych standardów stawianych przez Polską Ligę Koszykówki.