Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnowiono betonowe schody w Miastku

Andrzej Gurba
Schody przed...                                                                                    ... i po naszej interwencji.
Schody przed... ... i po naszej interwencji. Andrzej Gurba
Kilka dni po naszej interwencji odnowiono betonowe schody koło bloku przy ulicy Konstytucji 3 Maja 3. Niestety, ratusz ociąga się z uporządkowaniem parkingu.

- Przez dwa miesiące nie mogliśmy doprosić się naprawy stromych i bardzo niebezpiecznych schodów. Po interwencji "Głosu Pomorza" wykonano praktycznie nowe schody. Jesteśmy za to wdzię­czni - mówią mieszkańcy.
Schody przed remontem były dziurawe i z luźnymi płytami. Kilku lokatorów przewróciło się na nich i potłukło. Mieszkańcy długo domagali się naprawy schodów. Bez efektu. Kiedy zainteresowaliśmy się sprawą, ratusz zlecił wykonanie remontu Zarządowi Mienia Komunalnego, który zajął się tym bardzo szybko.

Jednak tyle samo szczęścia nie ma inna sprawa, którą zgłaszało kilku lokatorów z tego bloku. Chodzi o likwidację nielegalnych miejsc postojowych przed budynkiem.

- Burmistrz obiecał, że przy samym bloku nie będzie można stawiać samochodów. Minął już na to termin i nic się nie dzieje, a mnie spotykają przykrości ze strony kierowców, że chce im zabrać miejsca postojowe - skarży się Julian Nowak, lokator z bloku przy ulicy Konstytucji 3 Maja 3 w Miastku. - Mieszkam na parterze. Bardzo przeszkadza mi hałas i spaliny. Auta uruchamiane są wczesnym rankiem. Niektórzy kierowcy mocno gazują. Dawniej był tu trawnik i mały plac zabaw. Teraz jest klepisko zajęte przez auta.

Julian Nowak powołuje się na rozporządzenie ministra infrastruktury, które mówi wyraźnie, iż parking musi być oddalony od okien od 7 do 10 metrów, w zależności od liczby miejsc postojowych. Przy tym bloku są tylko 2-3 metry.

Jak wcześniej informowaliśmy, wspólnota mieszkaniowa tego bloku zgodziła się na likwidację parkingu (w tej sprawie lokatorzy są jednak mocno podzieleni). Dlaczego więc ratusz nic nie robi, choć złożył obietnice. - Proponujemy ławki i trawnik, ale tylko na części tego terenu. W części, gdzie spełnione są normy odległości, miałyby zostać miejsca postojowe (bliżej śmietnika - dop. autora) - mówiła prawie dwa miesiące temu Kamila Rutkowska z Wydziału Infrastruktury Technicznej w Urzędzie Miejskim w Miastku.

Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, najpierw zaczął mówić, że mieszkańcy tego bloku są w sprawie parkingu podzieleni i w związku z tym nie wiadomo, co robić. Później mówił, że najpierw muszą uporać się z gminnymi inwestycjami, a likwidacją części miejsc postojowych zajmą się dopiero po wakacjach. Na koniec nieco zmienił zdanie.

- Może uda się w wakacje. Porozmawiam na ten temat z dyrektorem Zarządu Mienia Komunalnego - oznajmia Zielonka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza