Sprawdziliśmy w ratuszu. I okazuje się, że jak najbardziej wszystko jest legalnie. - Jakiś czas temu część hotelu garnizonowego została sprzedana w prywatne ręce - mówi Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina. - W pewnym momencie nieruchomość przejął za długi komornik, od którego część obiektu oraz przyległy teren kupiła kolejna osoba. I to ona ma prawo prowadzić ten parking - plan zagospodarowania przestrzennego nie wyklucza w tym miejscu tego typu działalności.
Do parkowania zostało wydzielone ponad sto miejsc, które są dostępne przez cały tydzień. Parking jest strzeżony, a godzina kosztuje 2 złote. To z pewnością, choć nie jest darmowe, ale jednak spore udogodnienie, zwłaszcza dla pacjentów szpitala oraz pobliskich poradni. Tym bardziej że wystarczy przejść na drugą stronę ulicy. Każdy, kto choć raz próbował w tym rejonie miasta znaleźć wolne miejsce do parkowania, musiał się nieźle nagimnastykować. Parking przy szpitalu jest bowiem zbyt mały, a liczba miejsc do parkowania wzdłuż ul. Chałubińskiego też jest mocno ograniczona. Owszem, od jakiegoś czasu są też dostępne nowe miejsca parkingowe przy ul. Rolnej, w rejonie parku linowego. Te jednak w niedzielę, gdy czynna jest giełda na terenach podo-żynkowych, też są pozajmowane.
Przy tej okazji wraca pytanie, co z tak pilną potrzebą, jaką jest - planowana przecież - budowa wielopoziomego parkingu na terenie szpitala (ten też miałby być odpłatny).
Przypomnijmy, przewidywania były takie, że po tym jak prywatny inwestor otrzymał pozwolenie na budowę, inwestycja ma ruszyć w kwietniu. Do tej pory nic się jednak w tej sprawie nie dzieje. I nie wiadomo, kiedy budowa ruszy. - Inwestor płaci nam dzierżawę zgodnie z umową, ale kiedy przystąpi do prac, tego nie wiemy - słyszymy od Cezarego Sołowija, rzecznika Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?