Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odra: Silesia obawia się blokady toru

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34
Odra: Silesia obawia się blokady toruBudową mostu ma rozpocząć się w kwietniu br. Potrwa półtorej roku. Inwestorem jest grupa Crist, tworząca konsorcjum KSO.
Odra: Silesia obawia się blokady toruBudową mostu ma rozpocząć się w kwietniu br. Potrwa półtorej roku. Inwestorem jest grupa Crist, tworząca konsorcjum KSO. Wizualizacja: KSO
Most łączący Gryfię z lądem dla remontówki i firm, które będą działać na wyspie jest potrzebny. Prezes terenów zlikwidowanej stoczni obawia się jednak, że obniży obiekt wartość stoczniowych terenów.

W kwietniu powinna ruszyć budowa mostu łączącego Gryfię z ulicą Ludową.

- Kończymy projekt budowlany - informuje dyrektor Piotr Suss z KSO (konsorcjum: Crist, Bilfinger Berger oraz FI Mars).Lada dzień złożymy wniosek o pozwolenie na budowę. Liczymy, że w lutym będzie decyzja. Najpóźniej w kwietniu powinniśmy rozpocząć budowę mostu. Koszt szacujemy na 50 mln zł. Budowa potrwa około półtorej roku.

Dla stoczni remontowej stałe połączenie z lądem ma strategiczne znaczenie. Spółka rocznie na dowóz statkami ludzi, materiałów itd. wydaje około 5 milionów złotych. To obniża znacząco jej konkurencyjność. Na most liczy też wspomniane konsorcjum, które w kwietniu oprócz budowy mostu zamierza rozpocząć budowę fabryki produkującej elementy do morskich siłowni wiatrowych. Inwestycja szacowana jest na 400 mln zł. Pierwszy etap ma zakończyć się w połowie 2014 roku. Fabryka na początku zatrudnić ma około 200 osób. Koniec budowy planowane jest rok później. Grupa jest w trakcie finalizowania zakupu 20 ha gruntów na wyspie. KSO da zaczątek Gryfii Biznes Parku.

Nie wszyscy jednak równie optymistycznie odnosza się do budowy mostu.

Dr hab. inż. Zbigniew Paszkowski prof. ZUT z Instytutu Architektury i Planowania Przestrzennego uczelni ma sporo obaw, co do tej inwestycji.

- Przyznam, że włos mi się zjeżył, kiedy usłyszałem o tej inwestycji - przyznaje profesor. - Most planowany jest w odległości około 400 metrów od pochylni Wulkan. To zaledwie dwie długości statków, które tutaj wodowano. Nie możemy zakładać teraz, że już nigdy w stoczni takich statków budować się nie będzie. Pozostaje też kwestia bezpieczeństwa. Jeśli powstanie most, tor wodny zostanie zablokowany. Myślę, że ta inwestycja wpłynie na obniżenie wartości terenów po zlikwidowanej Stoczni Szczecińskiej Nowa. Można jednak ten problem rozwiązać na przykład budową mostu zwodzonego. Mam świadomość, że to podroży inwestycję, ale nie zablokujemy toru wodnego.

Mariusz Kolwas, prezes TF Silesia podziela obawy architekta.

- W tej chwili za drożność torów po obu stronach wyspy odpowiada Urząd Morski - dodaje prezes. - Nie wiem, czy po zbudowaniu mostu coś się nie zmieni, i koszt pogłębiania toru od strony mostu nie spadnie na firmy działające na terenach byłej stoczni. Skierowałem pytanie w tej sprawie do Urzędu Morskiego i Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Czekam na odpowiedź.

Pomysł mostu zwodzonego prezesowi Silesii bardzo się spodobał.

Dyrektor Piotr Suss uspokaja.

- Braliśmy pod uwagę lokalizację pochylni dlatego przesunęliśmy most na odległość 400 metrów - wyjaśnia. - Nie ma też problemu, by niewielką wyspę opłynąć z drugiej strony. To dosłownie kwestia minut. Obrotnica Gryfii też jest z tamtej strony. Nie będzie więc żadnej kolizji.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza