Rok temu Bogdan K. trafił do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Człuchowie. Podano mu tam kroplówkę. Po pewnym czasie mężczyzna zaczął chorować. Schudł ponad 20 kg. Okazało się, że jest chory na żółtaczkę wszczepienną typu B. Mężczyzna złożył do sądu wniosek o odszkodowanie. Zażądał od szpitala 30 tys. zł.
Zdaniem lekarzy, mimo że Bogdan K. jest wyleczony, skutki żółtaczki może odczuwać do końca życia. - Kiedy przestaję brać leki zdarza się, że wątroba mi puchnie - mówił przed sądem poszkodowany.
Zaproponowaną przez przedstawiciela szpitala ugodę Bogdan K. przyjął z zadowoleniem. Oprócz pieniędzy, szpital obiecał mu bezpłatną pomoc w razie nawrotu choroby.
To nie pierwszy przypadek wypłaty odszkodowania za zarażenie żółtaczką. Rok temu mieszkance Słupska Marii M. sąd przyznał odszkodowanie w wysokości 16 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?