Oferta Polski dla USA ws. MIG-ów. Poseł Lewicy, Marcin Kulasek: Wykluczone jest, żeby w ogóle myśliwce startowały z polskich lotnisk

„Polskie władze gotowe są niezwłocznie i nieodpłatnie przemieścić wszystkie swoje samoloty MiG-29 do bazy w Ramstein i przekazać je do dyspozycji rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki” – napisał w oświadczeniu wydanym we wtorek wieczorem minister spraw zagranicznych, prof. Zbigniew Rau.

Jehn Kirby, rzecznik Pentagonu stwierdził, że „oddanie polskich MiG-ów do dyspozycji USA i ich start z bazy USA-NATO w Ramstein budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego”. Dodał, że nie widzi dla takiej propozycji rzeczowego uzasadnienia.

Wcześniej, przed oświadczeniem Polski, rzecznik Białego Domu, Jen Psaki mówiła, że USA nie są przeciwko wysłaniu przez Polskę myśliwców na Ukrainę, ale na przeszkodzie stoją skomplikowane problemy logistyczne. Dodała, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy do Polski.

W rozmowie z polskatimes.pl Marcin Kulasek, poseł Lewicy, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Obrony Narodowej ocenił, że „Polska powinna wspierać Ukrainę, jeżeli chodzi o przekazanie uzbrojenia”. – Musimy jednak pamiętać, że agresja na Ukrainę, może się przesunąć w naszym kierunku. Musimy zatem zabezpieczyć siebie. Jeśli chodzi o przekazanie samolotów, to wszystko musimy uzgadniać i robić to w porozumieniu z naszymi sojusznikami z NATO. Oczywiście, nie może dojść do sytuacji, że nawet gdybyśmy przekazali MIG-i, to zostaniemy bez dostatecznej liczby samolotów chroniących Polskę. W ekwiwalencie za przekazane dla strony ukraińskiej myśliwce, powinniśmy dostać od USA F-16 w takiej samej liczbie, w jakiej przekazaliśmy MIG-i Ukrainie – wyjaśnił polityk.
 
Poseł Lewicy zaznaczył, że „wykluczone jest, żeby w ogóle myśliwce startowały z polskich lotnisk”. – Trzeba się liczyć z sytuacją odwetową Rosjan. Wyobraźmy sobie, jaka to by była sytuacja, skoro krytykujemy Białoruś i nakładamy na nich sankcje za to, że z ich terytorium są wystrzeliwane rakiety na Ukrainę, a MIG-i startowały z naszych lotnisk? Dla Rosjan byłaby to podobna sytuacja – dalibyśmy się wciągnąć Putinowi w to, o czym marzy – w konflikt z nami – zauważył. Dodał, że „jako członek NATO, moglibyśmy spowodować wciągnięcie całego Sojuszu Północnoatlantyckiego w wojnę. Musi być to zatem rozważna decyzja”.

Dopytywany o wczorajsze oświadczenie polskiego MSZ, Marcin Kulasek stwierdził, iż ma nadzieję, że to zostanie jak najszybciej wyjaśnione, bo nie może być tak, że nasz rząd mówi jedno, a nasz sojusznik mówi zupełnie co innego. – Liczę na to, że sytuacja zostanie szybko wyprostowana i wszyscy będą mówić jednym głosem – dodał.