Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogórki budzą strach również w Słupsku

Łukasz Capar
Na słupskich targowiskach pojawiły się napisy informujące, że sprzedawane ogórki pochodzą z Polski.
Na słupskich targowiskach pojawiły się napisy informujące, że sprzedawane ogórki pochodzą z Polski. Łukasz Capar
Na słupskich targowiskach klienci boją się warzyw z Zachodu i kupują tylko polskie. Z tym, że ogórki wszyscy omijają, choć słupski sanepid sprawdził, że nie ma u nas ich z Hiszpanii.

Ogórki krajowe - to wywieszka, która robi teraz karierę na słupskich targowiskach. Sprzedawcy warzyw starają się, jak tylko mogą, przekonać klientów, że sprzedawane przez nich ogórki nie są sprowadzane z Hiszpanii.

Na pytanie o iberyjskie ogórki reagują już nerwowo.

- O Jezu, pan też będzie mnie o to pytał. Każdemu klientowi muszę mówić, że ogórki z mojego stoiska są polskie - mówi sprzedawczyni ze słupskiego Manhatanu. - Już mi się nawet nie chce tego mówić.

Sprzedawcy zwracają także uwagę, że po zamieszaniu ze skażonymi ogórkami spadła ich sprzedaż.
- Ludzie kupują ich o kilkadziesiąt procent mniej - zauważa sprzedawczyni. - No i przez to spadają ceny ogórków. A przecież wczoraj powiedzieli w telewizji, że te choroby to wcale nie przez ogórki. No i Niemcy zapowiadają, że będą teraz kupować nasze warzywa, bo zdrowsze są od hiszpańskich. Jak wszystko wyjedzie na zachód, to też na tym stracimy, bo wtedy wzrosną ceny naszych warzyw.

Wczoraj zajrzeliśmy także do kilku słupskich sklepów wielkopowierzchniowych. Sprawdzaliśmy, skąd pochodzą sprzedawane w tych sklepach ogórki.


Jakie ogórki sprzedają słupskie sklepy oraz wszystko o bakterii, która zachwiała Rynkiem Warzyw
czytaj w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Pomorza" (2 czerwca)

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza