- Rzeczywiście, w okolicach Świnoujścia woda ma 21 stopni Celsjusza, w okolicach Trójmiasta podobnie, tymczasem na środkowym wybrzeżu Bałtyk jest bardzo zimny - przyznaje Krzysztof Ścibor, szef Biura Prognoz Calvus. - To wina wschodniej cyrkulacji powietrza. Wiatry wiejące od dłuższego czasu z północnego wschodu spowodowały tzw. zjawisko upwellingu - mówi synoptyk.
Cóż to takiego? Upwelling to zjawisko cofania się wód powierzchniowych i zastępowania ich wodami głębinowymi, bardzo zimnymi. - Dzięki temu woda jest przezroczysta, pozbawiona sinic, ale rzeczywiście okropnie zimna - potwierdza szef Biura Prognoz Calvus.
Dobra informacja jest taka, że upwelling wkrótce zaniknie, bo zmieni się też wiatr. Powieje z północnego zachodu. Temperatura wody w morzu wzrośnie, ale spadnie temperatura powietrza.
- Jeszcze w czwartek będzie ładnie, plażowo, nawet 32 stopnie Celsjusza w cieniu, jednak w piątek po południu zachmurzy się, a na pojezierzach spodziewane są burze, a także gradobicie - mówi Ścibor. W sobotę temperatura powietrza spadnie do 20 stopni Celsjusza, nad samym morzem nawet do 18 stopni Celsjusza. Będzie mokro. Poprawa pogodny w niedzielę, a przyszły tydzień znowu ciepły. Na następną środę - czwartek prognozowane są ponownie upały.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?