Oldboje już zagrali dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (zdjęcia)

Pierwotnie mecz miał się odbyć na stadionie 650 - lecia przy Madalińskiego 4, lecz ze względów technicznych to stadion sportowy Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji - Gryfa Słupsk przy ul. Zielonej 9 zapisał się kolejny raz w historii jako arena wydarzenia sportowe w kraju.

Było to wspaniałe spotkanie pokoleń i przyjaciół plejady słupskich piłkarzy i ich rodzin. Robert Jarząbek zagrał z synem Maksymilianem. - Bardzo się cieszę, że mogłem zagrać na tym stadionie, który jest bliski mojemu sercu tym bardziej, że zagrałem z synem. Przylecieliśmy ze Slough pod Londynem. Max trenuje w profesjonalnych klubach angielskich i gra dla w FC Beaconsfield i Wycombe Wanderers. Po przyjeździe skontaktowałem się z Józefem Koneckim i zgłosiłem swój akces gry - powiedział były zawodnik Gryfa Słupsk.

Tradycyjnie najstarszy stażem gry noworocznej Andrzej Krajnik przyjechał z Monachium. - Jest to moja kontynuacje w grze noworocznej zapoczątkowana ponad trzydzieści lat temu - powiedział Krajnik. Natomiast Robert Jędrych z Göttingen oznajmił: - zawsze kiedy jestem w Słupsku, to biorę udział w tych meczach. Sprawia mi to wielka frajdę i zawsze są wspomnienia oczywiście pozytywne.

Słupscy Oldboje jako pierwsi w kraju zagrali taki mecz. Po złożeniu noworocznych życzeń i wszelkiej pomyślności przez prezesa FK Oldboje Słupsk i organizatora Józefa Koneckiego wszystkim przybyłym gościom: Marzenie Zamaro - kierowniczce zespołu Gryfa II Słupsk, Janowi Kowalewskiemu oraz piłkarzom i kibicom tego doniosłego wydarzenia.

Przed meczem miała miejsce jeszcze jedna uroczystość. Udekorowano zasłużonych i udzielających się zawodników i sympatyków dyplomami przyznanymi przez Galę Wolontariatu 2021, organizowanego przez Regionalne Centrum Wolontariatu w Słupsku za zorganizowanie sześciu imprez sportowych w tym trzech rangi mistrzowskiej, turnieju międzynarodowego i dwóch meczów patriotycznych z Przyjaciółmi z Koszalina z okazji 31-lecia Samorządu Terytorialnego w Polsce i 103. rocznicy odzyskania Niepodległości Polski.

Byli to: Roman Żurawski, Tadeusz Tama i Wiesław Kaczmarek Dariusz Skibiński, Piotr Modzelewski, Jacek Adamski, Janusz Szambelan i Tomasz Burak.

- Bardzo mocno jesteśmy wspierani przez samorządy bo współpraca wszystkim się opłaca - wspomniał Józef Konecki.

Uroczystego otwarcia głośnym gongiem dwusetletniego dzwonu, nowego piłkarskiego sezonu AD 2022 w Słupsku, dokonała zasłużona wolontariuszka Słupskiego Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pani Joanna Grzybowska.

Do gry zgłosiło się ponad trzydziestu zawodników słupskiego regionu, nie wszyscy zagrali, ale duchem byli na boisku, głośno dopingując zawodników, którzy zostali podzieleni na Czarnych i Żółtych.

Ustalono, że rozegrane zostaną trzy tercje po dwadzieścia pięć minut, a każdy sędzia poprowadzi po jednej.

W obu zespołach wystąpił kwiat słupskiego piłkarstwa. Wielu zawodników gra jeszcze w rozgrywkach ligowych poczynając sobie z wielkim powodzeniem.

Po raz pierwszy w takim meczu zagrali: wspomniany Max Jarząbek strzelec jednej z bramek, Sławomir Kozicki, Przemysław Pierzchała Sławomir Nejman. Patryk Zamaro również strzelił bramkę ku radości obecnej na meczu mamy Marzeny oraz gole zdobył też Tomasz Drewnik.

Była to kolejna sportowa rywalizacja i konfrontacja sportowa w duchu Fair Play pomiędzy zespołami.

Na świetnie przygotowanej murawie (jak to dobrze mieć sztuczne boisko w mieście) zawodnicy rozpoczęli z wielką werwą i zapałem jak za młodzieńczych lat, bo oldboje to twardziele i nigdy nie narzekali na aurę, bo są zahartowani w bojach, ambicji i woli walki oraz ze swoimi słabościami. Szybkie i konstruktywne akcje drużyn powodowały sytuacje podbramkowe, bo obie drużyny ciągle grały ofensywnie by gra była widowiskowa. Dużo pracy mieli bramkarze. Były też widowiskowe akcje, piękne strzały, parady bramkarzy. Zawodnicy obu zespołów mieli kilka szans zdobycia bramek i na zmianę wyniku. Były strzały w słupek i poprzeczkę ale też soczyste bronili bramkarze. Pierwszą bramkę nowego sezonu i meczu strzelił Tomasz Drewnik po precyzyjnym podaniu Sławka Kozickiego. ółciI grali składniej, bardziej precyzyjnie, gdzie w środku dominowali Tomasz Burak i Jacek Jędrych.

Konsekwencją tego były strzelone dwie i ładne bramki strzelone przez Tomka Drewnika i M. Jarząbka i zrobiło się 3:0 dla teamu Czarnych.

Zawodnicy Żółtych jednak nie dawali za wygraną. Skonstruowali kilka ładnych akcji, ale Wojciech Chołody zmarnował trzy tzw. „setki”.

Mógł zostać również bohaterem. Jednak po następnej ładnej zespołowej akcji Żółci zdobyli swoją pierwszą bramkę po akcji zakończonej technicznym strzałem Patryka Zamaro. Parę minut później Żółci strzelili bramkę kontaktową bo w międzyczasie Robert Jarząbek zasilił drużynę ten zespół. Ostateczne jednak zagranie należało do drużyny Czarnych po ładnej akcji Marka Perkowskiego i dośrodkowaniu, Tomasz Drewnik strzelił czwartą bramkę kompletując swojego pierwszego hat-tricka w noworocznym meczu. Wynik 4:2 może trochę krzywdzi drużynę Żółtych, ale to była gra Fair Play i nie było żadnej taryfy ulgowej. Ważna była atmosfera i spędzone dwie godziny na boisku na szczytny cel.

W wielu przypadkach było widać przyjaźń boiskową trwającą kilkadziesiąt lat. Po zakończonym meczu drużyny umówiły się na rewanż i otwarcie sezonu letniego oraz na grę za rok już 31. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 2023 roku.

Mecz profesjonalnie jak zawsze prowadzili znani słupscy sędziowie i działacze sportowi Tadeusz Tama, Wiesław Kaczmarek i Roman Żurawski.

Zespoły wystąpiły w składach: Team Czarni: Dariusz Dorawa w bramce - Rafał Skibiński, Henryk Stropek, Sławomir Kozicki, Robert Jarząbek (Roman Żurawski), Maksymilian Jarząbek (1 gol), Jacek Jędrych, Marek Zdanowicz, Tomasz Burak, Roman Bogdzia, Marek Perkowski, Mariusz Wnuk, Tomasz Drewnik (3), Mariusz Głaszcz,

Team Żółci: Andrzej Pawlik, Robert Jędrych w bramce - Sławomir Nejman, Paweł Rozenek, Józef Rudnicki, Wojciech Chołody, Piotr Modzelewski, Dariusz Kamiński Andrzej Chmielewski, Patryk Zamaro (1), Jarosław Golański, Tadeusz Basichowski Grzegorz Starybrat, Robert Jarząbek (1), Andrzej, Krajnik, Jarosław Stroziński, Józef Konecki.

Organizatorzy bardzo dziękują dyrektor SOSiR Agnieszce Klimczak i kierownikom obiektów Iwonie Sipta i Dariuszowi Protasowi za pomoc i współpracę oraz Andrzejowi Jach za profesjonalną obsługę meczu.