Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpijczyk czwarty w turnieju ogólnopolskim

Jarosław Stencel
Olimpijczyk Kwakowo grał jako "Chorwacja"
Olimpijczyk Kwakowo grał jako "Chorwacja"
Za drużyną Olimpijczyka mistrzostwa Polski w roczniku 2006 Deichmann 2017 w Wałbrzychu. Drużyna z Kwakowa zajęła wysokie, 4. miejsce. Startowały 34 drużyny z całej Polski.

W turnieju ogólnopolskim wystartowały 34 drużyny, które wywalczyły sobie awans w finałach miejskich. W całym turnieju Deichmann Minimistrzostwa zgłosiło się 2200 zespołów. Tym bardziej jest to wielki sukces piłkarzy Olimpijczyka, którzy piszą fantastyczną historię i udowadniają innym klubom, że bez selekcji zawodników można odnosić sukcesy. W turnieju grały takie potęgi młodzieżowej piłki jak: Football Academy Szczecin (obrońcy tytułu Deichmann i mistrzowie Polski o Puchar Tymbarku 2016), Pogoń Szczecin, Jagiellonia Białystok, Zawisza Bydgoszcz, Sparta Zabrze i wiele innych fantastycznych zespołów z dużych miast.

- Pierwszego dnia po losowaniu dowiadujemy się, że trafiamy do grupy „śmierci”. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 0:0 z Polonią Słubice. Polonia w tym sezonie awansowała do makroregionu i w swojej lidze nie przegrała żadnego spotkania, grając z chłopcami o rok starszymi. Pomimo że stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, poprzeczka czy słupek w końcówce spotkania, zabrakło trochę szczęścia i nie udało nam się wygrać. W tym samym czasie Football Academy Szczecin - mistrzowie Polski - drużyna, która regularnie wygrywa z Pogonią Szczecin w swojej lidze, wygrywa zdecydowanie 4:0 z Lublinianką - powiedział Krzysztof Müller, trener Olimpijczyka Kwakowo. W następnym spotkaniu Olimpijczyk Kwakowo (Chorwacja) wygrywa po bardzo emocjonującym spotkaniu 4:3 z zespołem z Lublina. Chłopcy z Kwakowa za każdym razem odrabiali jedną straconą bramkę, aż w końcówce spotkania strzelili zwycięską bramkę i zapewnili sobie trzy punkty. W czwartym meczu tej grupy FA Szczecin niespodziewanie przegrał z Polonią Słubice 0:1, pomimo że zawodnicy ze Szczecina zdecydowanie przeważali w tym spotkaniu, nie udało im się wygrać. Rewelacyjna postawa bramkarza ze Słubic dała im trzy punkty. W piątym spotkaniu, co pokazuje, jak wyrównana była to grupa i każdy mógł awansować, Lublin Lublinianka wygrywa 6:2 z Polonią Słubice, a zespół z Kwakowa walczył o awans z Football Academy Szczecin. Mecz ten był ozdobą turnieju, bardzo wyrównany, oba zespoły pokazały piękno piłki nożnej. Pierwszego gola strzelił zespół FA, jednakże piłkarze Olimpijczyka dzielnie walczyli do ostatniego gwizdka i w drugiej połowie strzelili 3 bramki. Ostateczny wynik to FA Szczecin - Olimpijczyk Kwakowo 1:3. W 1/8 Olimpijczyk Kwakowo trafił na zespół Jagiellonii Białystok.

- Wiedzieliśmy, że będzie to ciężkie spotkanie, ale na mistrzostwach Polski nie ma słabych drużyn. To był nasz najlepszy mecz tego turnieju, przeważaliśmy od pierwszej do ostatniej minuty i zasłużenie wygraliśmy 3:1 z Jagiellonią - ocenił Müller

W 1/4 finałów młodzi piłkarze z Kwakowa trafili na Fablok Chrzanów. Mecz o bardzo dużej intensywności. Obie drużyny chciały bardzo wygrać i kosztowało ich to dużo sił. Dojrzałość piłkarzy Olimpijczyka i doświadczenie na turniejach międzynarodowych pozwoliło wygrać 2:0 z Fablokiem Chrzanów.

- W półfinale UKS Olimpijczyk Kwakowo grał ze Spartą Zabrze. Zespół ten zwyciężył dwa lata temu w kategorii U-9 Deichmann na mistrzostwach Polski i ci sami chłopcy chcieli powtórzyć sukces w U-11. W pierwszej połowie zdecydowanie to my przeważaliśmy i mogliśmy strzelić dwa, trzy gole, ale zdobyliśmy tylko jedną bramkę, a niewykorzystane sytuacje się mszczą. Mając mecz pod kontrolą, dwie minuty do końca, to my, niestety, tracimy bramkę na 1:1, dogrywka. W dogrywce, niestety, moi chłopcy nie mieli już sił po bardzo ciężkiej grupie i wcześniejszych meczach w 1/8 i 1/4, kontuzjach zabrakło nam sił - kontynuuje Krzysztof Müller. Wynik końcowy Olimpijczyk Kwakowo - Sparta Zabrze 1:3 (po dogrywce). Mecz o trzecie miejsce to już walka nie z przeciwnikiem, tylko z samym sobą. Olimpijczyk Kwakowo przegrywa 1:2 z Zawiszą Bydgoszcz. Zespół ten prowadził z Pogonią Szczecin w półfinale 2:0, a przegrał ostatecznie 2:3. Chłopcy z Kwakowa, po dogrywce we wcześniejszym spotkaniu, nie zdołali się odbudować fizycznie i pomimo że zdobyli pierwszą bramkę, przegrali mecz o 3. miejsce na mistrzostwach Polski.

- Zespół Zawiszy Bydgoszcz zasłużył na zwycięstwo w tym spotkaniu, ale proszę zobaczyć, jak to był wyrównany turniej! Jagiellonia remisuje 2:2 z Pogonią Szczecin (późniejsi zwycięzcy całego turnieju), a my z Jagiellonią Białystok wygrywamy 3:1, naprawdę byliśmy blisko zdobycia mistrzostwa Polski. Jestem dumny z chłopców, ponieważ 4. miejsce w Polsce dla małej wsi, Kwakowo, to ogromny sukces. Wynik nie jest najważniejszy, chłopcy zdobyli cenne doświadczenie, które ułatwi im drogę na sam szczyt ich marzeń. Już w przyszły poniedziałek jedziemy na kolejny turniej międzynarodowy do Dobie-gniewa. Postaramy się o 1. miejsce dla Kwakowa i całej gminy Kobylnica - mówi Müller.

Skład Olimpijczyka: Przemysław Sidorowicz, Kacper Nowak, Konrad Dąbrowski, Jakub Adkonis, Kacper Protas, Filip Miler, Hubert Kozoduj, Aleksander Lewandowski, Mikołaj Nowakowski i Adam Lemańczyk. Trener: Krzysztof Müller. Kierownik drużyny: Dariusz Protas.

Trwa nabór do drużyny dla chłopców z rocznika 2005 i 2006. Szczegóły na stronie internetowej www.olimpijczykkwakowo.futbolowo.pl oraz u kierownika Dariusza Protasa, tel. 606 660 813

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza