Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Operacje robotem to jak lot rakietą kosmiczną. Słupsk i Koszalin szykują się do startu. Szczecin już poleciał

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
W Szczecinie rakietą już polecieli, w Koszalinie i w Słupsku zbierają na sprzęt i szkolą się z obsługi. Pewne jest jedno - chirurgia na Pomorzu mierzy coraz wyżej. Skorzystają pacjenci.
W Szczecinie rakietą już polecieli, w Koszalinie i w Słupsku zbierają na sprzęt i szkolą się z obsługi. Pewne jest jedno - chirurgia na Pomorzu mierzy coraz wyżej. Skorzystają pacjenci. Fot. Szpital Koszalin/Szpital Szczecin/Krzysztof Piotrkowski
W Szczecinie rakietą już polecieli, w Koszalinie i w Słupsku zbierają na sprzęt i szkolą się z obsługi. Pewne jest jedno - chirurgia na Pomorzu mierzy coraz wyżej. Skorzystają pacjenci.

W Słupsku jeszcze nie ma powodu do radości, bo to tylko testy. Jednak jest duża szansa, że Wojewódzki Szpital Specjalistyczny zakupi nowoczesnego robota operacyjnego w ciągu najbliższych dwóch lat. Wielofunkcyjne urządzenie ma służyć do operacji schorzeń ginekologicznych, urologicznych, laryngologicznych oraz wielu innych w zakresie chirurgii ogólnej i onkologicznej.

- Ten pokazowy robot, odwiedza wielkie ośrodki akademickie, ale dzięki temu, że w Słupsku mamy potężną chirurgię na europejskim poziomie, trafił także do nas – mówi Mateusz Wityk, chirurg ze słupskiego szpitala. - Robotyka to kolejny krok do jeszcze większej precyzji chirurgicznej, jeszcze lepszego komfortu i korzyści dla pacjenta. Pracuje się na nim doskonale. Jednak to nie jest tak, że robot wykonuje jakiekolwiek czynności samodzielnie. Robot jest tylko narzędziem, takim samym jak skalpel, czy laparoskop, tylko, że stoi na dużo wyższym poziome zaawansowania – mówi dr Wityk.

Mimo, że to tylko testy, zarząd szpitala zapewnia, że przymierza się do zakupu.

- To spotkanie z wielkim postępem technologicznym, który mam nadzieję niedługo zasili nasz szpital. Ten robot to ogromny przełom w zakresie technologii, bezpieczeństwa pacjenta. A my - jako szpital - dążymy systematycznie do tej doskonałości. To urządzenie kosztuje około 14 milionów złotych. Rozważamy teraz, jak zdobyć pieniądze na jego zakup. Jesteśmy po pierwszych rozmowach z urzędem marszałkowskim. W zeszłym roku dofinansowano podobny sprzęt dwóm szpitalom w Pomorskiem, my jesteśmy następni w kolejce. Mam nadzieję, że zakup uda się w tym, najpóźniej w przyszłym roku – zdradza Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

Póki co, lekarze testują sprzęty różnych firm, aby dokonać wyboru najlepszego.

- Cieszymy się, że mamy młodych lekarzy i ordynatorów, którzy umożliwiają młodej kadrze rozwój, bez takiego potencjału nie moglibyśmy wchodzić w nowe technologie – mówi Anetta Barna-Feszak, wiceprezes szpitala w Słupsku.

W Koszalinie już są po testach

Szpital Wojewódzki w Koszalinie również jest zainteresowany zakupem nowoczesnego robota chirurgicznego. Dyrekcja szuka możliwości sfinansowania tej inwestycji.

W minionym roku lekarze ze Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie mieli możliwość zapoznania się z obsługą robota chirurgicznego da Vinci. Sprzęt w wersji demonstracyjnej był dostępny przez kilka dni w szpitalu dla specjalistów oddziałów szpitalnych, którzy na co dzień przeprowadzają zabiegi operacyjne.

- Ten robot to bajka, to nasze marzenie i kolejny level (z ang. poziom) w naszej pracy – mówi lek. med. Artur Wiski, Koordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej z Pododdziałem Chirurgii Onkologicznej w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie. - Świadomość w społeczeństwie jest powoli coraz większa. Pacjenci przychodzą do nas i pytają, jaką metodą będzie przeprowadzony zabieg – czy klasycznie, czy laparoskopowo. My w naszej laparoskopii mamy już wszystko na najlepszym poziomie. Dalszy skok to jest właśnie robotyka i od tego nie uciekniemy. Im szybciej w to wejdziemy, tym lepiej. Jest to wyzwanie. Choć sama idea zabiegu polega na tym samym – tak samo wykonujemy zabieg przy chirurgii otwartej, jak i przy zabiegach laparoskopowych, czy w chirurgii robotycznej. Robotyka daje możliwość większej precyzji, nawet drobne drżenie rąk jest niwelowane. Mamy przed sobą obraz o wysokiej rozdzielczości, w trójwymiarze. Jest też lepszy komfort pracy, ergonomia - my nie stoimy nad pacjentem, tylko siedzimy wygodnie, mamy założone manipulatory i dzięki temu ruch ręki jest przekładany na ruch narzędzi, one pracują tak, jak pracują nasze dłonie – wyjaśnia Koordynator Oddziału. - Wykorzystanie robota chirurgicznego przy zabiegach przekłada się ponadto na skrócenie czasu hospitalizacji pacjenta, który po takim zabiegu szybciej wraca do zdrowia. Są to więc same korzyści dla pacjenta.

Vinci to same korzyści

Robot chirurgiczny da Vinci ma ułatwić wykonywanie skomplikowanych zabiegów chirurgicznych metodą małoinwazyjną. Sprzęt, który był testowany w Koszalinie, został zbudowany przez amerykańską firmę Intuitive Surgical i jest wykorzystywany m. in. w zabiegach ginekologicznych, urologicznych oraz kardiologicznych.

Robot składa się z konsoli chirurgicznej, która odpowiada za sterowanie oraz z robota właściwego, który ma od trzech do czterech ramion.

W Szczecinie da Vinci operuje od dwóch lat

W szpitalu na Pomorzanach urolodzy przeprowadzili dwie pierwsze operacje prostatektomii z wykorzystaniem systemu robotycznego da Vinci 24 sierpnia 2020 roku. Operacja urologiczna odbyła się bez żadnych niespodzianek. To był historyczny dzień w szpitalu na Pomorzanach i milowy krok w leczeniu nowotworów.

System robotyczny da Vinci w szpitalu klinicznym nr 2 w Szczecinie pojawił się w kwietniu 2020 roku. By móc rozpocząć pracę na nim, potrzebne były intensywne przygotowania przede wszystkim personelu medycznego, który będzie na nim pracował. Zespół urologów, chirurgów, ginekologów operacyjnych, pielęgniarek i anestezjologów odbywał intensywne szkolenia na miejscu i za granicą, by zaznajomić się z tym nowoczesnym sprzętem. Trzeba było poznać teorię, a potem wyszkolić się praktycznie – były to m.in. ćwiczenia manualne, szycie za pomocą instrumentów zamontowanych w ramionach robota, współpraca z zespołem – to wszystko stanowiło wyzwanie, nawet dla zgranego zespołu operacyjnego, i wymagało wielotygodniowych ćwiczeń, bo to inny sposób operowania.

- Operacje chirurgiczne metodą tradycyjną, to była jazda maluchem, operacje laparoskopowe, to już jazda samochodem sportowym, ale praca z wykorzystaniem systemu da Vinci, to jest jak lot rakietą kosmiczną - mówił prof. dr hab. n. med. Marcin Słojewski, lekarz kierujący Kliniką Urologii i Onkologii Urologicznej Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 2 PUM w Szczecinie, który przeprowadził pierwsze operacje – tę próbną i te prawdziwe, na pacjentach.

Cały zespół jest pod wrażeniem pracy robota.

- Ogromna precyzja, doskonała jakość obrazu, pole operacyjne powiększone aż 10-krotnie! Nie sądziłam, że doczekam tych czasów w swoim życiu zawodowym – podsumowała Alina Grabowska, pielęgniarka oddziałowa Zintegrowanego Bloku Operacyjnego, która brała udział w zabiegach. – Lata temu oglądałam takie systemy robotyczne na konferencjach, sympozjach. A teraz taki sprzęt jest w naszym szpitalu.

W kolejnych tygodniach do stołu operacyjnego podchodzili kolejni specjaliści - chirurdzy, czy ginekolodzy operacyjni.

System robotyczny da Vinci jest głównym elementem nowo powstałego w szpitalu Klinicznego Centrum Operacji Robotycznych PUM i SPSK-2. Dzięki zaangażowaniu władz Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie szpital otrzymał z Ministerstwa Zdrowia dotację w wysokości 13 mln zł na zakup aparatu.

Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 2 PUM w Szczecinie jest drugim szpitalem klinicznym w Polsce i pierwszym ośrodkiem w Zachodniopomorskiem, w którym chirurdzy korzystają z technologii robotycznej. Wykorzystują go do zabiegów chirurgii ogólnej (m.in. nowotwory jelita grubego), operacji urologicznych (np. prostatektomia radyklana) oraz ginekologicznych (np. nowotwory trzonu macicy) - głównie w leczeniu pacjentów cierpiących na choroby onkologiczne.

System da Vinci a leczenie nowotworów

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce każdego roku diagnozowanych jest ponad 185 tys. zachorowań na choroby nowotworowe, a ponad 113 tys. osób umiera z ich powodu każdego roku. Około jednej trzeciej nowotworów w Polsce stanowią schorzenia, których chirurgiczne terapie mogą być stosowane z wykorzystaniem systemów da Vinci. Z wykorzystaniem systemu przeprowadza się obecnie około 170 rodzajów zabiegów chirurgicznych - przede wszystkim operacje macicy, prostatektomię (usunięcie prostaty) i resekcję jelita grubego, ale również zabiegi w obrębie pęcherza moczowego, nerek, trzustki czy płuc, a także trzonu i szyjki macicy, prostaty czy jelita grubego.

Roboty da Vinci są używane w szpitalach na całym świecie. Według szacunków w 2019 roku przeprowadzono ponad 1,2 mln zabiegów z użyciem da Vinci i zainstalowano ponad 1,1 tys. systemów. W Polsce w 2022 roku wykorzystywano 16 takich robotów.

Sprzęt jest dostępny głównie w szpitalach akademickich, gdzie studenci, jako przyszli lekarze mogą dotknąć tej technologii, ale mniejsze szpitale też przymierzają się do zakupów.

Robot neurochirurgiczny

Ultranowoczesny robot neurochirurgiczny z nawigacją i ramieniem 3D działa od początku tygodnia w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. W Polsce są jedynie trzy podobne urządzenia. Robot stoi już w bloku operacyjnym Kliniki Neurochirurgii i Neurochirurgii Dziecięcej. Urządzenie będzie wykorzystywane do operacji kręgosłupa, gwarantując 100-procentową dokładność położenia śrub w nasadach kręgów i redukując czas operacji. Pozwoli też na zastosowanie większej liczby procedur małoinwazyjnych i zmniejszy dawkę promieniowania RTG. Stosowane też będzie podczas operacji mózgu, m.in. przy inwazyjnej diagnostyce padaczki lekoopornej, głębokiej stymulacji mózgu, laseroterapii głębokich guzów mózgu i biopsji głęboko położonych ognisk w mózgu. Zakup był możliwy dzięki dotacji z budżetu państwa ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Wartość to 7,9 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza