Zespół z Redy ma tylko 14 punktów. Na ten dorobek składają się trzy zwycięstwa i pięć remisów. To skromny wyczyn podopiecznych Mieczysława Gierszewskiego. Orlęta zdają sobie sprawę z tego, że spadają z ligi. Mimo to nie zamierzają rozdawać punktów za darmo.
O tym przekonali się Błękitni Stargard Szczeciński, wicelider. Ta drużyna (goniąca lidera) straciła dwa oczka na boisku w Redzie, bo tylko zremisowała 1:1. Drutex-Bytovia dysponuje dużą siłą grania, mocnym składem i liczną kadrą zawodników. Świadczą o tym osiągnięcia lidera z Bytowa.
W dotychczasowych rozgrywkach edycji 2010/2011 po dwudziestu pięciu kolejkach bytowianie zgromadzili 58 punktów (18 zwycięstw, 4 remisy). Ponadto Drutex-Bytovia posiada jeden z najlepszych ataków. Bytowscy piłkarze strzelili 43 gole i pod tym względem ustępują tylko Orkanowi Rumia, który ma na koncie 45 bramek. Zespół z Redy ma najsłabszą siłę natarcia w pierwszej linii. Jego gracze strzelili tylko 17 goli. Defensywa Orląt jest najsłabszą w trzeciej lidze, gdyż po stronie strat figuruje 50 goli. Z kolei bytowski bramkarz Mateusz Oszmaniec tylko siedemnaście razy sięgał po piłkę z siatki jesienią i wiosną. Takie są statystyki. A co innego może być na boisku. Dlaczego? Bo w pierwszej rundzie na bytowskim stadionie Drutex-Bytovia wygrał z Orlętami tylko 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył joker Tomasz Ciemniewski i fakt ten nastąpił dopiero w 83. minucie.
- Oglądałem trzy mecze Orląt - informuje Waldemar Walkusz, trener bytowskiego zespołu. - W ekipie z Redy trzeba zwrócić baczną uwagę na szybkiego napastnika Roberta Szudrowicza. Niebezpieczny jest prawy pomocnik Filip Hening. Obaj mają przeszłość w gdyńskim Bałtyku. Ze stałych fragmentów gry groźny jest Marcin Królik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?