Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oryginalne nazwy przyciągają klientów

kon
Oryginalne nazwy przyciągają klientów
Oryginalne nazwy przyciągają klientów Wanda Konarska
Na niewielkim targowisku w Koszalinie jest aż 6 punktów sprzedaży wędlin. Konkurencja jest więc ogromna, a obronną ręką wychodzą z niej przede wszystkim kioski w których można kupić również mięso. Styczeń oznacza zawsze zastój w handlu, a niska temperatura odstrasza klientów od przychodzenia na rynek.

– Koniec miesiąca, a ja jeszcze żadnych opłat nie zrobiłam, bo nic nie zarobiłam – skarżyła się wczoraj Wanda Ostapińska, która od 17 lat sprzedaje wyroby producenta Michała Szugalskiego z Bobolic. – Mam dodatkową konkurencję, bo właściciel uruchomił własny punkt sprzedaży na targu, i to w lepszym miejscu niż moje. Coraz trudniej zarobić mi na utrzymanie. Kiedyś przed kioskiem stała długa kolejka, wczoraj rzadko podchodził jakiś klient, chociaż gablota wypełniona była towarem.

Oto co tam między innymi było: kości wędzone – 4,60 zł, słonina wędzona – 11 zł, pasztetowa wędzona – 13,30 zł, kaszanka – 9,70 zł, kiszka ziemniaczana – 11,20 zł, salceson włoski – 11,70 zł, staropolska – 26,30 zł, boczek wędzony – 22 zł, metka - 13,80 zł, blok łopatkowy – 13,30 zł, żywiecka – 24,20 zł, piwna – 23,80 zł, szynka parzona – 37,30 zł, szynkówka – 25,20 zł, krakowska – 37,60 zł, krucha – 25,30 zł, kabanosy – 31,30 zł, paróweczki – 18,40 zł, jadło chłopskie - 12,40 zł, serdelki – 13,50 zł, smalec domowy – 14,40 zł. Ponadto w słoikach producent umieścił pasztet – 14,40 zł, kiełbasę – 17,30 zł, golonkę – 21,90 zł i mielonkę – 17,10 zł.

Tłoku nie było również naprzeciwko, gdzie wędlinami z masarni w Białogardzie handluje Irena Janczak. – Trzeba przewegetować – stwierdziła krótko właścicielka, która jako jedyna ma w ofercie wyroby z koniny, ale te znikają natychmiast po otwarciu kiosku. Podobnie jest z paróweczkami cielaczkami po 18,90 zł. Przed dwoma dniami na klientów czekała jeszcze między innymi szynka kniazia po 29,90 zł, schab Rocha –
28,90 zł, kaszanka gryczana – 10,90 zł i jęczmienna – 8 zł, kiełbasa ze spichrza – 33,90 zł, polędwica zbójnicka – 18,90 zł, boczek wiejski – 19,90 zł.

W kiosku Stanisława Przybysza, gdzie jest także mięso, w gablocie leżał na przykład rarytas szefa po 25 zł, szynka Stasia – 31 zł, schab Zosi – 28 zł, kiełbasa rodzinna – 12 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza