Osiedle Niepodległości w Słupsku pełne barier architektonicznych

Nasi czytelnicy zwrócili uwagę na przeszkody, z którymi każdego dnia muszą się zmierzyć osoby niepełnosprawne mieszkające na osiedlu Niepodległości.

- Jestem osobą niepełnosprawną, od kilku lat poruszam się na wózku inwalidzkim - mówi pan Wiesław (nazwisko do wiadomości redakcji). - Cały czas muszę jeździć tylko jedną drogą - wzdłuż ulicy Zaborowskiej - bo tam jest porządna, równa nawierzchnia. Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz byłem na zakupach w którymś ze sklepów przy ulicy Andersa. Tam na całej długości można spotka wysokie krawężniki, których nie jestem w stanie pokonać. W większości bloków nie ma usuniętych progów.

Podobne przeszkody wskazali nam mieszkańcy ulicy Grota-Roweckiego, których niedawno odwiedziliśmy.

- Nikt tutaj nie pomyślał o tym, by stworzyć udogodnienia dla osób niepełnosprawnych
- mówi Regina Basiak, mieszkanka ulicy Grota-Roweckiego. - Kiedy jedzie się wózkiem inwalidzkim ze swoim dzieckiem, ciężko podjechać pod jakikolwiek krawężnik.

Czytelnicy zwrócili też uwagę na wysokie krawężniki przy ulicach Herbsta oraz Sołdka.

- Zastanawiam się, dlaczego nikt nie pomyślał o niepełnosprawnych i matkach z dziećmi w wózkach, kiedy robiono schodki umożliwiające przejście pomiędzy budynkami znajdującymi się na ulicach Soł dka i Kotarbińskiego - mówi Zofia Kaczmarska, mieszkanka ulicy Kotarbińskiego.

- Matki z wózkami przejeżdżają więc obok nich, a niepełnosprawni muszą wybrać inną drogę.
Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich zapewnili nas, że można ich informować o tego typu niedogodnościach.

- Przy remontach uwzględniane są potrzeby osób niepełnosprawnych - mówi Anna Kempisty z ZDM. - Krawężniki są obniżane, pamiętamy też o podjazdach. Na ulicach, gdzie nie było remontów, są jednak krawężniki.

Osoby niepełnosprawne, którym one przeszkadzają, mogą złożyć do ZDM-u wniosek. Każde takie zgłoszenie zostanie rozpatrzone.

Tomarz Pląska, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz, także zapewnia, że w planach nowych inwestycji uwzględnia się potrzeby osób na wózkach.

- Nowe bloki są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Tego wymaga budowlane - zaznacza Pląska. - W starszych budynkach na wniosek mieszkańców mogłyby być instalowane podnośniki dla wózków inwalidzkich. Niestety, z przyczyn technicznych nie zawsze jest to jednak możliwe, ponieważ wymagałoby to przebudowy klatki schodowej.