Osiem kamer

W obecności prezesa "Eko-Funduszu", profesora Macieja Nowickiego, prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) Lecha Pieczyńskiego oraz burmistrza Darłowa Arkadiusza Klimowicza, w najbliższy piątek (22 sierpnia), w Komisariacie Policji przy ulicy Wenedów, nastąpi uroczyste uruchomienie systemu kamerowego monitorowania rzeki Wieprzy.

Osiem kamer

W ocenie władz miejskich, Darłowo jest od kilku tygodni najlepiej monitorowanym miastem Pomorza Środkowego. Na mieszkańców i turystów przez całą dobę spogląda osiem kamer. Każda z nich w sekundę może obrócić się o 360 stopni oraz 180 stopni w pionie. - Liczymy na to, że kamery poprawią bezpieczeństwo wszystkich osób przebywających w Darłowie - przyznaje burmistrz Klimowicz.
Duże zbliżenia umożliwiają obserwację ludzi i obiektów nawet z odległości 500 metrów.
Systemem została objęta rzeka Wieprza na długości około czterech kilometrów od ujścia do Bałtyku aż po jaz zamkowy.
W założeniach przyjętych przez samorząd lokalny, sieć kamer ma nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo, ale także uniemożliwić kłusowanie rzeczne na łososie i trocie, szczególnie w okresie tarła.

Obraz w internecie

Koszt zakupu urządzeń i montażu systemu wyniósł prawie 560 tysięcy złotych. Jak wynika z informacji podanych przez Leszka Walkiewicza, rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Darłowie, bez mała 60 procent kosztów pokrył WFOŚiGW oraz "Eko-Fundusz".
Centrum dowodzenia monitoringiem znajduje się w Komisariacie Policji. Tam, na kilku ekranach, równolegle można obserwować znaczną część miasta.
Kilka tygodni temu, kolejna kamera pojawiła się na latarni morskiej. To urządzenie ma dwa zadania.
Po pierwsze monitoring portu, po drugie zaś przekazywanie obrazu (pogody), który prezentowany jest w internecie na stronach miejskich Darłowa.