Niespełna osiem lat temu (zimą) spłonęła restauracja Champions Club, znajdująca się na terenie ówczesnego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bytowie. Wracamy dzisiaj do tego zdarzenia.
Gmina na początku miała plan jej odbudowy, ale ostatecznie, z uwagi na koszty, zdecydowano się na rozbiórkę obiektów. W pożarze nikt nie ucierpiał. Pracownicy uciekli z budynku, kiedy zawalił się komin. Dodajmy, że w obiekcie nie było żadnych klientów, choć lada moment miała się pojawić grupa żałobników po pogrzebie. Pożar zaczął się, jak później ustalono, od drewnianej belki znajdującej się zbyt rury przewodu kominowego.