Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiem tratw przypłynęło do łebskiej biblioteki

(greg)
Na zdjęciu repliki tratw, które dotarły do łebskiej biblioteki. Nie ma tam wszystkich modeli, bo jedna z tratw będzie budowana tuż przed zakończeniem konkursu.
Na zdjęciu repliki tratw, które dotarły do łebskiej biblioteki. Nie ma tam wszystkich modeli, bo jedna z tratw będzie budowana tuż przed zakończeniem konkursu. Fot. Biblioteka Miejska w Łebie.
W łebskiej bibliotece można oglądać repliki tratwy Nord, która w sierpniu 1957 roku z czteroosobową załogą wypłynęła z Łeby do wybrzeży Szwecji. Repliki będą rywalizowały w konkursie, gdzie nagrodą jest 3 tysiące złotych ufundowane przez burmistrza Łeby.

Organizatorzy zgłoszone repliki podzielili na klasyczne (5 sztuk) i te egzotyczne ( 3 sztuki). I podkreślają, ze to ostatnie określenie jest uzasadnione, bo jedna z tratw egzotycznych powstała z ciasta martwego (czyli takiego,które nie rośnie), druga z karmelu a trzecia będzie kokoistyczna i powstanie z klocków Muzeum Bajek, Baśni i Opowieści z Konstancina. Ta ostania, klockowa tratwa została zgłoszona plakatem i z racji swojej specyfiki będzie budowana tuż przed rozstrzygnięciem samego konkursu.

- Zbudują ją mieszkańcy i turyści w Kapitanacie Portu Łeba, a pomysłodawcą i inżynierem budowy tej tratwy jest Michał Malinowski, szef muzeum. Michał już wcześniej w ramach festiwalu organizowanego w naszej placówce budował z klocków replikę Titanica w ogrodzie biblioteki - podkreśla Maria Konkol, dyrektorka łebskiej biblioteki

Jak się okazuje pomysłowe podejście do konkursu mają też modelarze tworzący klasyczne tratwy. Bo jeden z nich wyposażył swój model w sprzęt, prowiant, a nawet... kota.

- Tak, kot też miał być członkiem załogi w wyprawie przed55 laty. To był protoplasta słynnego kota Myszołowa, który wiele lat po wyprawie świerkowej tratwy NORD opłynął z Kapitanem Andrzejem Urbańczykiem świat na jachcie NORD IV. Ale z tratwy w Łebie kot w ostatniej chwili, tuż przed odprawą, uciekł - tłumaczą organizatorzy konkursu.

Konkurs na replikę tratwy łebska placówka ogłosiła w lutym a organizatorom udało się zaprosić do współpracy także redakcje czasopism morskich i modelarskich. Na prace czekano do 27 sierpnia, rozstrzygnięcie rywalizacji modelarzy zaplanowano na 7 września. Najlepszy model po zakończeniu rywalizacji stanie się własnością łebskiej placówki.

- Będziemy chcieli na jego podstawie stworzyć niebanalną i atrakcyjną pamiątkę z Łeby, być może na przykład tekturowy model do sklejania. Chodzi nam o coś kojarzącego się z miastem i jego historią i coś alternatywnego dla muszelek w butelce albo pluszowej foki z napisem "Łeba" - zapowiada dyrektorka łebskiej biblioteki.Data rozstrzygnięcia konkursu czyli 7 września została wybrana celowo. Bo właśnie wtedy minie 55 rocznicą rejsu tratwą Nord do Szwecji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza