Oskarżeni o seks z 14-latką, 50 włamań do piwnic i kradzieże przetworów

27-letni Krystian K. i 19-letni Mateusz K. zostali aresztowani w październiku ubiegłego roku. Braciom zarzucono kilkadziesiąt włamań i kradzieży w powiatach słupskim i lęborskim. Kradli co popadło - laptopy, rowery, narzędzia, sprzęt elektroniczny, ubrania i przetwory w słoikach, bo najczęściej włamywali się do piwnic.

Jednak nie od razu trafili do aresztu, bo sąd najpierw zastosował wobec podejrzanych inne środki. Dopiero po kolejnych włamaniach umieścił braci K. w areszcie. Tymczasem światło dzienne ujrzało inne przestępstwo. Latem ubiegłego roku ich ofiarą stała się 14-letnia dziewczyna.

Teraz słupska Prokuratura Rejonowa wysłała do sądu akt oskarżenia, w którym zarzuca Krystianowi i Mateuszowi K. ponad kilkadziesiąt kradzieży z włamaniem oraz seks z osobą poniżej 15 roku życia. Sylwia Knapik, zastępca prokuratora rejonowego, nie chce mówić o szczegółach sprawy, zasłaniając się dobrem pokrzywdzonej. Z naszych informacji wynika, że z nastolatką współżył Krystian K. Natomiast Mateusz w tym czasie stał na czatach.

Braciom K. za kradzieże z włamaniem oraz za pedofilię grozi do 12 lat więzienia. Jednak Krystian K. może mieć większe problemy. W listopadzie 2008 roku został skazany przez Sąd Rejonowy w Lęborku za zgwałcenie siedemnastolatki. Wyrok był bardzo łagodny - dwa lata w zawieszeniu na pięć. Wtedy oskarżony dobrowolnie poddał się karze, na którą zgodziła się prokuratura.

- Były podstawy do zawieszenia kary - mówi Jadwiga Rokicka-Ostapko, szefowa lęborskiej Prokuratury Rejonowej. - Sprawca wcześniej nie był karany, okoliczności zdarzenia nie miały drastycznego charakteru, a wyrok zapadł za zgodą pokrzywdzonej.

Kara za gwałt jednak zostanie odwieszona, jeśli przed sądem w Słupsku potwierdzi się, że Krystian K. uprawiał seks z czternastolatką, o co właśnie został oskarżony.