Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżonych o serię napadów w Słupsku zbadają psychiatrzy

Bogumiła Rzeczkowska
Nie ma jeszcze wyroku na napadających na przechodniów
Nie ma jeszcze wyroku na napadających na przechodniów Fot: Archiwum
Mimo zapowiedzi ogłoszenia wyroku w sprawie o serię napadów na przechodniów, wczoraj sąd wznowił proces. Oskarżonego muszą zbadać psychiatrzy.

Na wczoraj słupski Sąd Okręgowy zapowiedział ogłoszenie wyroku przeciwko 22-letniemu Krystianowi S. i 19-letniemu Wiesławowi D., wychowankom domu dziecka. Obaj są oskarżeni o serię napadów na przechodniów, których dokonali jednego czerwcowego wieczora w ubiegłym roku na ulicach i w parkach w centrum Słupska.

Krystianowi S. zarzucono rozbój z niebezpiecznym narzędziem - rozbitą butelką. Oskarżeni sterroryzowali, pobili i okradli z telefonów, pieniędzy i dokumentów napotkanych na drodze ludzi: aktora, śpiącego na ławce mężczyznę i dwóch studentów. Dowodami w sprawie są zeznania pokrzywdzonych oraz nagrania z miejskiego monitoringu.

Słupska Prokuratura Rejonowa zażądała dla Krystiana S. sześciu lat więzienia, a dla Wiesława D. - czterech i pół roku.

Proces zakończył się już w ubiegłym tygodniu. Wczoraj sąd miał wydać wyrok. Jednak okazało się, że Krystian S. w domu dziecka był badany przez psychiatrów, bo miał problemy ze zdrowiem.

- W tej sytuacji ważna jest opinia biegłych psychiatrów, którzy zbadają aktualny stan zdrowia psychicznego oskarżonego oraz ocenią, czy w chwili popełniania zarzucanego czynu był poczytalny - stwierdziła sędzia Aldona Chruściel-Struska. Sąd przedłużył też oskarżonym tymczasowe aresztowanie o miesiąc. Dlatego że grożą im wysokie kary: Krystianowi S. - do 15 lat lat więzienia, któremu zarzuca się zbrodnię, a Wiesławowi D. - do 12 lat. Poza tym sąd obawia się, że na wolności mogą się ukrywać. Sędzia zauważyła, że przed zatrzymaniem obaj uciekali przed interweniującymi policjantami.
Proces budzi ogromne zainteresowanie przyjaciół Krystiana S. i Wiesława D. z domu dziecka, którzy towarzyszą oskarżonym w czasie rozprawy. Następna odbędzie się w lutym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza