Ostatnia droga Jerzego Stasiewicza. Pogrzeb byłego wiceburmistrza Miastka

W latach 1994-1998 Jerzy Stasiewicz był gminnym radnym oraz członkiem Zarządu Miasta i Gminy Miastko. Mandat radnego pełnił też w kadencji 1998-2002 oraz w kadencji 2002-2006. W tej ostatniej tylko na początku, bo został wybrany na stanowisko wiceburmistrza Miastka. Pełnił je do kwietnia 2005 r.

Zawodowo Jerzy Stasiewicz był związany z rolnictwem. Jego pasją było myślistwo. Należał do koła łowieckiego Artemida w Wałdowie. Był także społecznikiem.

Osoby dobrze znające Jerzego Stasiewicza wspominają go jako człowieka, który zawsze miał czas dla innych, był skory do pomocy. Jako aktywny samorządowiec działał m.in. w czasach ustrojowej transformacji. Wtedy na lokalnym poziomie koncentrował się nad rozwiązaniami, które miały pomoc bezrobotnym, mieszkańcom wsi. Był człowiekiem szczerym, pogodnym. W działaniach cechowała go konsekwencja i stałość poglądów.

- Mój dziadek często powtarzał, że pogrzeb to taka uroczystość, której nie da się powtórzyć. Dlatego trzeba na niej być. Ja i cała rodzina dziękujemy wszystkim z całego serca za to, że chcieliście towarzyszyć mu w jego ostatniej podróży. Dziękujemy za każde dobre słowo, każdy gest, każdy przejechany dzisiaj kilometr, aby być dzisiaj tu z nami. Po prostu za wszystko. Myślę, że dziadek byłby niesamowicie radosny widząc, że miał wokół siebie tylu dobrych i życzliwych mu ludzi - mówiła wnuczka Jerzego Stasiewicza.