Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia szansa Cichockiej zdobycia minimum do Daegu

Krzysztof Niekrasz
Angelika Cichocka ma największe szanse na zdobycie medalu.
Angelika Cichocka ma największe szanse na zdobycie medalu. Fot. A. Szkocki
Angelika Cichocka ma największe szanse na medal z zawodnikow naszego regionu w mistrzostwach Polski w Bydgoszczy. Zaczynają się w czwartek.

Przez trzy dni od 11 do 13 sierpnia w Bydgoszczy zaplanowane są 87. Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski Seniorów. Niektórzy reprezentanci z podokręgu słupskiego mają medalowe szanse. Wśród nich wymieniani są oszczepnicy: Paweł Roziński ze Słupska i Barbara Madejczyk z Ustki oraz biegaczka Angelika Cichocka z Borzytuchomia.

Dla zawodników i zawodniczek bydgoskie zawody będą ostatnią szansą na wywalczenie minimum PZLA - przepustki do udziału w mistrzostwach świata w Daegu, które rozpoczną się dwa tygodnie później (27.08 - 04.09). Organizatorzy spodziewają się blisko 600 uczestników. W tym gronie będą przedstawiciele Jantara Ustka, SKLA Słupsk i Taleksu Borysław Borzytuchom. W sobotnie popołudnie nastąpi ogłoszenie składu reprezentacji Polski na MŚ w Daegu. Może w jego składzie znajdą się reprezentanci naszego regionu. Wszystko jest uzależnione od wyników uzyskanych na stadionie Zawiszy.

Ustecki Jantar reprezentowany będzie przez dwóch przedstawicieli w rzucie oszczepem. Przygotowania Barbary Madejczyk do mistrzostw zakłócone były chorobą i kontuzją prawego kolana, ale przygotowana jest ona na walkę o medal, bo nie ma co ukrywać, że poziom polskiego oszczepu kobiecego nie jest wysoki, a aktualne przeciwniczki ustczanki prezentują podobny poziom sportowy. O wszystkim zadecyduje dyspozycja dnia, a przede wszystkim odporność psychiczna.
W minionym tygodniu ustecka oszczepniczka startowała w XIV Mityngu Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły i osiągnęła wynik 51.07 m.

- W Sopocie były to pierwsze moje zawody po długiej przerwie spowodowanej ciężką chorobą. Bardzo się cieszę, że mogę znów rzucać - wyznała Madejczyk. - Ten start był dla mnie bardzo trudny. Przełamałam lęk rzucania. Wynik może wydawać się słaby, ale ja cieszę z niego. Będzie coraz lepiej, bo najważniejsze jest to, że zdrowie wróciło do normy. Nastawienie do mistrzostw w Bydgoszczy jest pozytywne. Liczę na swoje doświadczenie i miejsce na podium - dodała dwukrotna olimpijka z Ustki.

W mistrzostwach obycie będzie zdobywał Dawid Kościów. Młody ustczanin z Jantara ostatnio w Sopocie posłał oszczep na odległość 69.23 m i jest to jego nowy rekord życiowy. Ustczanie przygotowywali się pod kierunkiem trenera Henryka Michalskiego.
Ze Słupskiego Klubu Lekkiej Atletyki minima na mistrzostwa osiągnęli oszczepnicy: Paweł Roziński (jego najlepszy wynik 75.57 m), Marcelina Witek (złota medalistka XVII OOM, uczestniczka MŚ juniorek młodszych we Francji) - 49.55 m, Kamila Zdybał (finalistka EYOF w Turcji) - 45.20 m oraz płotkarz na 110 metrów - Mateusz Diak, brązowy medalista MP młodzieżowców.

- Największe szanse na medal ma zeszłoroczny wicemistrz Polski Paweł Roziński - uważa Ewa Grecka, która trenuje popularnego Różę (pseudonim Rozińskiego).

- Faworytem jest Igor Janik (AZS AWFiS Gdańsk), który posiada wynik 82.81 m. Dla mojego podopiecznego to ostatnia szansa na minimum do koreańskiego Daegu. Jest to jednak bardzo trudne zadanie, ale już wielokrotnie przekonaliśmy się z Pawłem, że w oszczepie wszystko jest możliwe.

Dodajmy, że minimum na MŚ w rzucie oszczepem mężczyzn zostało podwyższone i obecnie wynosi 82 m.

- Stawiamy na młodzież. Niech młodzi nasi zawodnicy i zawodniczki zdobywają doświadczenie w rywalizacji ze starszymi. To na pewno przyniesie dobre efekty w przyszłości - uważa Bogdan Zakrzewski, prezes SKLA.

- Liczę na przełamanie Rozińskiego i jego rzuty w granicach 78 metrów. Z jego medalem jest wielka loteria, bo ostatnio kilku oszczepników prezentowało lepszą dyspozycję od Pawła.

Wielkie nadzieję pokladane są z biegami Angeliki Cichockiej. Biegaczka Taleksu Borysław Borzytuchom startować będzie na 800 m i 1500 m. Ostatnio Cichocka zasygnalizowała zwyżkę formy i na 1500 m ustanowiła rekord życiowy 4.06,50 min,

- Głównym celem Cichockiej będzie uzyskanie minimum na mistrzostwa świata w biegu na 800 metrów. Szybkościowo Angelika poczyniła postępy - ocenia Jarosław Ścigała, trener biegaczki z Borzytuchomia. - Obóz w Sankt Moritz poprawił również jej wydolność. Przy dobrej pogodzie i odpowiedniej taktyce stać ją na złamanie bariery dwóch minut w Bydgoszczy. Moja podobieczna na obiekcie Zawiszy wiele razy poprawiała już swoje życiówki. Obsada będzie bardzo mocna.

Na dwóch dystansach zgłoszono Renatę Pliś, Danutę Urbanik, Katarzynę Broniatowską, Lidię Chojecką. Ponadto na 800 m pobiegną jeszcze Ewelina Sętowska i Justyna Zembrzuska. Z faworytek zabraknie tylko kontuzjowanej Sylwii Ejdys.

Z Taleksu Borysław w Bydgoszczy startować będzie Zbigniew Kaszewski. Borzytuchomski biegacz rywalizować będzie na 3000 m przez przeszkody. Dla tego młodego przeszkodowca ma to być pierwsze przetarcie w biegu ze starszymi i bardziej utytułowanymi seniorami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza