Na najlepsze oferty chętni znaleźli się już przed długim weekendem majowym. Wtedy potencjalni pracownicy tymczasowi mogli jeszcze przebierać w pracodawcach i szukać zatrudnienia w atrakcyjnym miejscu. Nie oznacza to jednak, że pracodawcy znaleźli już wszystkich pracowników, jakich potrzebować będą w okresie wakacyjnym.
Oferty pracy sezonowej nadal można znaleźć m.in. w Powiatowym Urzędzie Pracy w Słupsku.
- Obecnie mamy 116 ofert pracy sezonowej. Pracodawcy najczęściej poszukują kelnerów, pomocy kuchennej i kucharzy. Ale również barmanów, kasjerów, kucharzy i recepcjonistek. Ofert tych będzie z czasem coraz mniej, do teraz przez urząd przewinęło się ich ponad tysiąc - mówi Marcin Horbowy, rzecznik prasowy słupskiego PUP-u.
Słowa te znajdują potwierdzenie również w ofertach internetowych. Na portalach zbierających oferty pracy nadal figuruje wiele propozycji dla osób gotowych podjąć się pracy w branży hotelarskiej i gastronomicznej. Wystarczy zadzwonić do kilku większych ośrodków wypoczynkowych w Ustce, żeby przekonać się, że wiele z nich nadal poszukuje pokojowych czy osób na jadalnię.
W poszukiwaniach pracy sezonowej pomaga również Młodzieżowe Biuro Pracy w Słupsku. - Zbieramy oferty pracy dla młodzieży uczącej się. W przypadku pracy sezonowej, ciężko znaleźć coś w Słupsku, poszukiwani są przede wszystkim chętni do pracy w miejscowościach nadmorskich, jak Ustka czy Jarosławiec. Pracodawcy szukają osób pełnoletnich, które są zainteresowane pracą w gastronomii i hotelarstwie - mówi Danuta Balińska z Młodzieżowego Biura Pracy.
W tym przypadku młodzi ludzie mogą liczyć na to, że oferty pochodzą od sprawdzonych pracodawców. Jednak szukając pracy na własną rękę, bardzo łatwo trafić na oszustów. Jak co roku ostrzega przed tym Państwowa Inspekcja Pracy.
- Przede wszystkim musimy domagać się jak najszybszego podpisania umowy. Najlepszym wyjściem jest umowa o pracę, ale obecnie coraz więcej jest umów cywilno-prawnych. W tym wypadku dobrze mieć przypisaną stawkę godzinową. Jeśli podpisanie umowy nie nastąpi w ciągu kilku pierwszych dni pracy, powinniśmy się w układny, ale stanowczy sposób o nią upomnieć - radzi Roman Giedrojć, kierownik Państwowej Inspekcji Pracy w Słupsku. - W przypadku jakichkolwiek problemów i wątpliwości, najlepiej od razu wnieść skargę do Inspekcji Pracy.
A takie wątpliwości mogą się pojawić, bo pracodawcy coraz częściej na pracownikach tymczasowych próbują zarobić. - Pracownicy sezonowi są często postrzegani jako tania siła robocza. Dlatego nie można dać się zwieść. Zdarza się, że pracodawcy próbują obciążyć ich winą, oskarżają o kradzież, albo obiecuje zapłatę w innym terminie. Do tego, zwłaszcza w sierpniu, dochodzi do przypadków, kiedy pracodawca z dnia na dzień zamyka działalność i znika, często wyjeżdża za granicę. Wtedy nawet skarga i wyrok korzystny dla pokrzywdzonego mogą okazać się zawodne - ostrzega Roman Giedrojć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?