Ostatnie pożegnanie dra Andrzeja Zakrzewskiego w sobotę na Starym Cmentarzu

Ze śmiercią Andrzeja Zakrzewskiego, nie mogą się pogodzić jego bliscy, rodzina i przyjaciele.

Miarą wartości człowieka, jest rozmiar pustki, jaką po sobie zostawia. Nic jej nie zapełni. N I C. Może tylko wdzięczność, że Andrzej Zakrzewski był, że JEST i POZOSTANIE w naszych sercach i w naszej pamięci. TERAZ i ZAWSZE .

- Wszyscy dobrze znaliśmy śp. Andrzeja Zakrzewskiego. Przez wiele lat nasze drogi splatały się ze sobą i ciągle trudno jest uwierzyć, że to już przeszłość. Wspaniały, niepowtarzalny człowiek, oddany swej pracy lekarz, kochający ojciec i dziadek, wspaniały życzliwy przyjaciel. Kochał życie i cały świat. Żadne słowa nie są w stanie oddać naszego bólu po jego stracie.Człowiek wielkiego serca i wielkich zasług. Wszyscy, którzy go znali, wiedzą, że zawsze mogli na niego liczyć. Przez wiele lat pracy pomógł wielu, a przecież nikt, kto go znał, nie był przygotowany na taki koniec, tak szybki, taki nieoczekiwany i bezsensowny - wspominają go bliscy.
Po raz ostatni będziemy mogli go pożegnać Andrzeja Zakrzewskiego w sobotę, 28 listopada 2020 roku w Kaplicy na Starym Cmentarzu w Słupsku o godzinie 11.20, skąd też o 11.50 odprowadzimy go na miejsce ostatniego spoczynku - pogrążeni w żalu i żałobie Rodzina i Przyjaciele.

Kim był?
Doktor Andrzej Zakrzewski urodził się 12 marca 1951 roku w Miastku. Ukończył studia medyczne na Wydziale Lekarskim Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi w 1976 roku. Miał tytuł specjalisty pediatry I stopnia, który zdobył w 1982 roku oraz tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny rodzinnej, który uzyskał w 1998 r.

W latach 1976 - 1977 odbył staż w 107. Wojskowym Szpitalu Garnizonowym w Wałczu. Od zakończenia stażu do kwietnia 1996 r. pełnił służbę wojskową jako lekarz w Jednostce Wojskowej 4961 w Słupsku. Od kwietnia 1997 r. do czerwca 1999 r. zatrudniony był jako lekarz pediatra w Jednostce Wojskowej 2848 w Słupsku. Dodatkowo w latach 1977 - 1992 pełnił dyżury w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Słupsku.

Od stycznia 1996 r. do kwietnia 2000 r. pracował jako asystent w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej Zarządu Służby Zdrowia MSWiA w Koszalinie – Przychodnia w Słupsku (aktualna nazwa: Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej MSWiA w Koszalinie).

Od lutego 2000 r. współpracował w ramach praktyki z trzema placówkami medycznymi: Przychodnią MSWiA w Słupsku, NZOZ Lekarz Domowy oraz NZOZ w Kobylnicy.

Zmarł 22 listopada 2020 roku. Miał 69 lat. Bardzo ciepło wspominają go pacjenci.

- Świetny specjalista, lekarz z powołania. Wyjątkowy człowiek o złotym sercu. Praca była jego pasją. To niezwykle towarzyska, ciepła i wyrozumiała osoba - mówił nam Waldemar Ruchniewicz, który leczył się u niego od lat. Wczoraj zadzwonił do nas, aby przekazać tę smutną wiadomość.

ZOBACZ TAKŻE: Pogrzeb Jolanty Szczypińskiej w Słupsku. Tłumy żegnały słupszczankę