Lider narodowo - katolickiej partii nie może powiedzieć, ot tak sobie: "Papież powiedział swoje, a my mówimy swoje". Nie może też powiedzieć, że Ojciec Święty jest przeciwnikiem naszego wejścia do Unii, bo taka manipulacja przekracza nawet jego - przyznać trzeba niebywałe - zdolności żonglowania wypowiedziami.
Fakty też przemawiają przeciwko posłowi Giertychowi. Otóż z opublikowanych wczoraj wyników sondażu CBOS wynika, że swój udział w referendum zapowiada 79 procent Polaków, z których 74 procent zagłosuje na "tak".
Co robić? - zadaje sobie pewnie słynne leninowskie pytanie szef LPR.
Idę o zakład, że Roman Giertych powie teraz tak: Proszę Państwa, Ojciec Święty powiedział w Rzymie: "Wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości...". Ale, Proszę Państwa my nie wchodzimy na równych prawach i dlatego Liga Polskich Rodzin mówi temu wejściu "nie".
Sztuczki kuglarskie mają jednak to do siebie, że mogą wpłynąć tylko na rzeczywistość ich wykonawcy.
Przykład? Facet, który pluje ogniem, zawsze może poparzyć sobie gębę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
