Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwa w biurach podróży. Były radny stanie przed sądem

Andrzej Gurba
Kilka dni temu zatrzymano Tomasza W., który jest oskarżony o oszukiwanie klientów swoich biurach podróży "Podróżnik" w Miastku i "Brzask w Zakopanem.
Kilka dni temu zatrzymano Tomasza W., który jest oskarżony o oszukiwanie klientów swoich biurach podróży "Podróżnik" w Miastku i "Brzask w Zakopanem. Fot. archiwum
Tomasz W., który był właścicielem biura turystycznego w Miastku, został zatrzymany przez policję i aresztowany. Prokuratura zarzuca mu oszustwa.

Akt oskarżenia został sporządzony kilka miesięcy temu przez Prokuraturę Rejonową w Zakopanem, ale proces nie mógł się rozpocząć, bo Tomasz W. nie stawiał się na rozprawy.

Zakopiański sąd wystawił list gończy za mężczyzną. Kilka dni temu Tomasz W. został zatrzymany przez policję w mieszkaniu przy ulicy Łąkowej w Miastku i przewieziony do Aresztu Śledczego w Chojnicach, w którym się jeszcze znajduje. Niedługo znajdzie się w areszcie w Nowym Sączu, w którym pozostanie aż do czasu rozpoczęcia procesu. O jego dalszym losie na tym etapie postępowania zdecyduje zakopiański sąd.

- Tomasz W. ma postawionych dziewięć zarzutów z artykułu 286 Kodeksu karnego, czyli mówiąc potocznie, mowa jest o oszustwie - informuje Rafał Porębski z Prokuratury Rejonowej w Zakopanem.

Chodzi o okres od czerwca 2008 do stycznia 2009. Poszkodowane są 23 osoby z całej Polski. Tomasz W. brał od nich pieniądze na poczet pobytów i organizacji turystycznych imprez i się z tego nie wywiązywał. Największa indywidualna szkoda to 9200 złotych. Łącznie jest to kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Tomasz W. najpierw prowadził w Miastku biuro "Podróżnik". Później w Zakopanem zorganizował biuro turystyczne "Brzask". Na temat jego działalności napisaliśmy kilkanaście artykułów. Były zagraniczne i krajowe wycieczki, wczasy, obozy, kolonie, który nie dochodziły do skutku, mimo że klienci wcześniej
wpłacali pieniądze. Tomasz W. brał też zaliczki na organizację sylwestrów i nie wywiązywał się z umów. Nie płacił także za hotele, autobusy.

Wielu oszukanych klientów i kontrahentów wytoczyło Tomaszowi W. procesy cywilne. Zajęły się nim firmy windykacyjne i komornicy. Tomasz W. był komendantem Hufca ZHP w Miastku. Chwalono go za talent organizacyjny. Był też radnym. Zrezygnował z mandatu, kiedy zrobiło się głośno o jego nieuczciwej działalności. Tomaszowi W. grozi od 6 miesięcy po 8 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza