Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszustwa wobec Jerzego Malka i jazda po pijanemu. Koniec kary Tomasza S. dopiero za dwa lata

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
W pierwszym dniu rozprawy na ławie oskarżonych siedziały trzy osoby. Sprawę Renaty S. wyłączono z powodu jej macierzyństwa
W pierwszym dniu rozprawy na ławie oskarżonych siedziały trzy osoby. Sprawę Renaty S. wyłączono z powodu jej macierzyństwa Fot. Łukasz Capar
Sąd Okręgowy w Słupsku nie połączył kar pozbawienia wolności Tomaszowi S. Skazany za oszustwa wobec spółek Jerzego Malka będzie musiał odsiedzieć dwa wyroki oddzielnie, czyli jeden po drugim.

Tomasz S., 46-letni obecnie, były współpracownik Jerzego Malka, został skazany na pięć lat więzienia za kilkadziesiąt przestępstw popełnionych wobec spółek Euro-Industry oraz Morpol, należących wtedy do biznesmena.

Według wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy w Słupsku pod koniec 2015 roku, oprócz kary pozbawienia wolności, Tomasz S. miał także zapłacić 100 tysięcy złotych grzywny oraz naprawić szkodę wyrządzoną spółkom Jerzego Malka. Spółki biznesmena straciły dziewięć milionów złotych. Część pieniędzy oskarżony zwrócił wcześniej.

Długa lista zarzutów

Tomasz S. był bliskim współpracownikiem biznesmena, zaufanym doradcą, „prawą ręką” . Miał dostęp do niemalże wszystkich dokumentów spółek. Zarabiał piętnaście tysięcy miesięcznie. Jerzy Malek podarował mu udziały w firmie warte w tamtym czasie ok. 10 mln zł. Jednak w 2005 roku Tomasz S. zaczął wyprowadzać po 180 czy 200 tys. zł, licząc na to, że w spółce wykonującej setki operacji bankowych nikt tego nie zauważy. Do prania pieniędzy posłużyło mu małżeństwo Renata i Daniel S. z Wielkopolski - także skazane w tej sprawie. Gdy Tomasz S. wyprowadził półtora miliona euro, wytropiły go księgowe.

Tomasz S. odpowiadał za 37 czynów - wyłudzenia pieniędzy, pranie ich na kontach bankowych, fałszowanie podpisów, dokumentów, usuwanie ich, ukrywanie czy stwarzanie nowej dokumentacji. Tomasz S. fałszował potwierdzenia przelewów, dokumenty księgowe, skarbowe, akty notarialne, wnioski o wpisy do ksiąg wieczystych czy przesyłki kurierskie z poufnymi danymi. Zaciągał bankowe pożyczki na konto spółek biznesmena, kupował w ich imieniu nieruchomości. Okradł też z 700 tysięcy złotych prywatne konto wspólniczki Jerzego Malka. Najwyższa kwota wyłudzenia to półtora miliona euro kredytu bankowego, wyłudzonego na szkodę spółek Morpol (wówczas jeszcze należącej do przedsiębiorcy) i Euro-Industry w 2008 roku. Pieniądze zostały przewalutowane i przelane na konto firmy, należącej do znajomych Tomasza S. - Renaty i Daniela S.

Grzywny połączone, odsiadka nie

To jednak nie koniec problemów z przestrzeganiem prawa przez Tomasza S. Został on także skazany na cztery miesiące więzienia za jazdę po pijanemu, a z wyroków orzeczonych wobec niego wynikały też kary grzywny. Teraz zwrócił się do Sądu Okręgowego w Słupsku o wyrok łączny. Prokuratura sprzeciwiła się temu wnioskowi.

- Sąd połączył trzy wyroki, wymierzając mu łączną karę grzywny w wysokości 100 tysięcy złotych. Jednak umorzył postępowanie w przedmiocie kar pozbawienia wolności – informuje Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - To oznacza, że kara pięciu lat więzienia, wymierzona przez Sąd Okręgowy w Słupsku, zakończy się 26 grudnia 2022 roku i dopiero wtedy rozpocznie się odbywanie kary czterech miesięcy pozbawienia wolności, wymierzonej przez Sąd Rejonowy w Drawsku, której zakończenie wyznaczone jest na 25 kwietnia 2023 roku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza