W szkole, w której pracuje pan Wiesław, pod koniec roku szkolnego rozstrzygnięto wiele konkursów, w których brali udział uczniowie. Nagrodami były między innymi książki, sprzęt sportowy, artykuły szkolne oraz słodycze. Po te ostatnie pan Wiesław wybrał się do jednego ze słupskich sklepów sieci Lidl.
- Zobaczyłem, że niektóre słodycze są tam w atrakcyjnych cenach. Wybrałem ich bardzo dużo. W kasie zapłaciłem kilkaset złotych. Ponieważ były to zakupy służbowe, poprosiłem o fakturę, aby przekazać ją szkolnej księgowości - opowiada pan Wiesław.
Okazało się jednak, że faktura nie może być wystawiona na poczekaniu. Nasz czytelnik miał się po nią zgłosić za kilka dni. Tak zrobił.
- Dostałem dokument, ale gdy mu się przyjrzałem, stwierdziłem, że jest on nieważny. Brak było zarówno pieczątki sklepu, jak i podpisu pracownika uprawnionego do wystawienia faktury - twierdzi nauczyciel. - Jednak pani, która wręczyła mi dokument, powiedziała, że wszystko jest w porządku, bo ten sklep ma właśnie takie procedury. Moim zdaniem taka faktura nie jest wiarygodna. Przecież jeśli nie ma podpisu i pieczątki, to można ją zakwestionować i powiedzieć, że ktoś sam ją sobie wydrukował i teraz chce wyłudzić pieniądze.
Pan Wiesław dodaje, że wielokrotnie robił zakupy do szkoły zarówno w hurtowniach, jak i w sklepach. Wszędzie dostawał faktury z podpisem i pieczątką firmy. W biurze prasowym sieci Lidl dowiedzieliśmy się jednak, że wszystko jest w porządku.
- Zgodnie z obowiązującym prawem, podpis i pieczątka na fakturze są elementami nieobligatoryjnymi, w związku z czym dokument, który państwa czytelnik otrzymał w sklepie Lidl, jest ważny - tłumaczy Anna Biskup, rzecznik prasowy sieci Lidl Polska.
Dodaje, że prośbę o wystawienie faktury VAT należy zgłosić kasjerowi przed dokonaniem płatności.
- Fakturę wystawiamy także w trybie późniejszym na podstawie paragonu, do trzech miesięcy od daty dokonania zakupów. W tym przypadku czas wydania dokumentu może wynieść do siedmiu dni - informuje rzecznik sieci.
W słupskim urzędzie skarbowym potwierdziliśmy, że podpis ani pieczątka na fakturach nie są obowiązkowe, od kiedy Polska jest w Unii Europejskiej.
- Faktura ma zawierać informacje kto, komu, co i za ile kupił, sprzedał lub wykonał - tłumaczy Elżbieta Pozorska, komisarz skarbowy w słupskim US. - Podpisany przez sprzedawcę musi być rachunek. Natomiast obie strony muszą podpisać korekty faktur, noty korygujące i faktury korygujące. Zdarza się jeszcze, że na zwykłych fakturach stawiane są parafki, ale nie jest to konieczne.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?