Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otrzymała dom od swojej babci, nie można jednak w nim zamieszkać

Marcin Markowski [email protected]
Dom, do którego nie można się wprowadzić.
Dom, do którego nie można się wprowadzić. Źródło sxc.hu
Pani Kamila otrzymała w ramach darowizny od swojej babci dom. Nie może się do niego jednak wprowadzić, bo wciąż mieszka tam druga wnuczka wraz ze swoją rodziną.

Z naszą redakcją skontaktowała się pani Kamila (nazwisko do wiadomości redakcji). Kobieta otrzymała od swojej wciąż żyjącej babci dom w ramach darowizny. Niestety, nie może w nim zamieszkać.

- Byłam bardzo zadowolona, że babcia postanowiła dać mi w prezencie dom. Zrobiła to, ponieważ kiedy tylko mogłam, zawsze się nią opiekowałam - opowiada.

Nasza czytelniczka postanowiła się do niego wprowadzić. - W domu tym oprócz babci mieszkała inna jej dorosła wnuczka wraz z synem i córką mającą już swoje dziecko - dodaje nasza czytelniczka.

- Poinformowałam ich o tym, że chcę się wprowadzić do tego domu i chciałabym, żeby znaleźli sobie inne lokum.

Zdaniem naszej rozmówczyni rodzina nie zgodziła się na opuszczenie domu.

- Powiedzieli, że nie wyprowadzą się, bo to też jest ich dom i że robili tu remont. Nigdy jednak nie płacili za czynsz - twierdzi pani Kamila. - Problem w tym, że oni tak naprawdę mają dom w innej miejscowości i mogliby tam mieszkać. Zaplanowali jednak, że tam przeprowadzi się w przyszłości tylko wnuczka z synem, a jej córka będzie wciąż mieszkać ze swoim dzieckiem właśnie w domu, który przekazała mi babcia. Nie raz prosiłam ich o to, żeby się wreszcie wyprowadzili, bo chcę sobie ułożyć życie. Wciąż mieszkam w domu ze swoimi rodzicami.

Nasza czytelniczka w tej chwili dzieli swój pokój wraz z babcią, która darowała jej dom.

- Cały czas opiekuję się babcią i pomagam najlepiej, jak potrafię. Gdybym mogła się tam wprowadzić, oddałabym jeden pokój babci i mogłaby sobie spokojnie mieszkać u mojego boku. Teraz jednak nie mogę niczego zrobić, bo przecież siłą nie wyrzucę lokatorów z tego domu.

Skontaktowaliśmy się z mecenasem Ryszardem Skowrońskim, by zapytać, co w tej sytuacji powinna zrobić nasza czytelniczka.

- Wygląda na to, że tę sprawę rozwiąże się tylko na drodze sądowej - mówi Ryszard Skowroński, adwokat ze Słupska. - W tej sytuacji czytelniczka "Głosu" powinna wystąpić do sądu o eksmisję lokatorów zajmujących jej dom, który dostała od babci w ramach darowizny. Jeśli ci lokatorzy mają inny dom, nie powinno być z tym problemów. Jeśli nie, gmina musi zapewnić im nowe lokum i z tym może być największy problem, bo nie można nikogo wyrzucić na bruk.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza