Otwarcie słupskiego tramwaju po remoncie (wideo, zdjęcia)

Remont rozpoczęto pod koniec kwietnia. Był konieczny, bo zabytek stojący na ulicy Nowobramskiej zamiast przyciągać turystów, odstraszał ich. Na dachu zadomowił się organiczny, zielony nalot, odpadały zderzaki, a z burt wystawały grzyby.

We wstępnych kosztorysach wyliczano, że kapitalny remont tramwaju może pochłonąć nawet 50 tysięcy złotych. Zdecydowano się więc sięgnąć po wsparcie do słupskich szkół technicznych. Miało to przynieść spore oszczędności, bo planowane koszty remontu spadły do 20 tysięcy złotych. Okazało się, że wyszło jeszcze taniej.

- Dzięki pomocy i ciężkiej pracy uczniów koszt remontu wyniósł niespełna siedem tysięcy - podkreślał
podczas uroczystego otwarcia Remigiusz Łoś, prezes Agencji Promocji Regionalnej Ziemia Słupska.
Trzeba przyznać, że zabytek odzyskał blask. Został porządnie odmalowany, odrestaurowany i naprawiony.
Będzie też użytkowany.

- Nie chcemy, aby był tylko stojącym pomnikiem. Mamy nadzieję, że ożyje - mówi Jacek Szuba, wiceprezes APR Ziemia Słupska. - Już niedługo będzie tutaj działało plenerowe studio telewizyjne, a oprócz tego będą
prezentowane wystawy. Kolejne będą pojawiać się cyklicznie. No i rzecz najważniejsza to powrót do tradycji
tego miejsca. Chcemy, aby działał tutaj punkt gastronomiczny.

Przygotowujemy się, aby można było napić się w tramwaju dobrej kawy. W tramwaju mieści się także punkt informacji turystycznej.