Żołnierze-ozdrowieńcy z 71 batalionu lekkiej piechoty w Malborku i 73 batalionu ze Słupska zdecydowali się oddać osocze z krwi, aby w ten sposób pomóc innym chorym, które dużo ciężej przechodzą zakażenie koronawirusem. W sumie od każdego z sześciu ozdrowieńców w mundurach pobrano maksymalnie 650 ml. osocza, które można przetoczyć później nawet trzem chorym. Taki zabieg wspomaga układ odpornościowy zakażonych, aktywizujące zainfekowany organizm do efektywniejszej walki z wirusem.
Jak się dowiedzieliśmy w przypadku słupskiej jednostki mowa o dwóch osobach, kobiecie, która oddała pełne osocze ok. 600 ml i mężczyźnie, od którego pobrano 450 ml pełnej krwi.
Za ozdrowieńca uznaje się osobę, u której wykryto materiał genetyczny wirusa Sars-CoV-2 i obecnie nie stwierdza się obecności wirusa po badaniu wymazu z nosogardzieli. Ozdrowieńcem jest też osoba, która , która nie miała stwierdzonego zakażenia, a w jej krwi wykrywa się przeciwciała przeciwko wirusowi Sars-CoV-2.
Zobacz także: Koronawirus: Prywatne testowanie. Mozliwe, ale drogie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?