Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci nie mają gdzie parkować, miejsca zajmują lekarze

Dorota Aleksandrowicz
Pacjenci nie mają gdzie zaparkować, bo miejsca zajmują pracownicy przychodni.
Pacjenci nie mają gdzie zaparkować, bo miejsca zajmują pracownicy przychodni. Archiwum
Kobieta z niespełna dwuletnim dzieckiem, które miało wysoką gorączkę, nie mogła zaparkować przy przychodni przy ul. Wojska Polskiego. Powód? Miejsca parkingowe przeznaczone są tylko dla pracowników.

Z naszą redakcją skontaktowała się czytelniczka, która w ubiegły piątek przyjechała ze swoim dzieckiem do przychodni na Wojska Polskiego w Słupsku.

- Moje dziecko miało 40 stopni Celsjusza. Chciałam zaparkować przy budynku i pójść z dzieckiem do lekarza. Dowiedziałam się, że tu są tylko miejsca dla pracowników i nie mogę parkować - mówi kobieta.

Czytelniczka była zszokowana, gdy usłyszała, że nie ma tam miejsc parkingowych dla pacjentów.

- To niemożliwe, żeby takie rzeczy się zdarzały. Musiałam zaparkować na placu Zwycięstwa i z chorym dzieckiem iść pieszo do przychodni - stwierdza kobieta.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z przychodnią rejonową przy ul. Wojska Polskiego w Słupsku.

- Miejsca parkingowe są przy ul. Wojska Polskiego i przy pobliskiej Galerii Handlowej Podkowa. Nasi pracownicy też mają czasami problem z parkowaniem przy przychodni. Korzystamy z uprzejmości psychiatryka, to ich teren - informuje Jacek Piliszczuk, pełniący obowiązki zastępcy kierownika przychodni rejonowej przy ul. Wojska Polskiego w Słupsku. - Pacjenci są umawiani na konkretną godzinę. Można przyjechać trochę wcześniej, by w pośpiechu nie szukać miejsca parkingowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza