Doniesienie jest anonimowe, bo jak mówi pacjent: - "Czekam na operację stawu biodrowego i nie wiem, czy się doczekam, a nie stać mnie na włożenie do koperty 6 tys. zł"
Pacjent pisze, że Jarosława Wittmana, ordynatora oddziału ortopedii, regularnie w poniedziałki i piątki nie ma na oddziale. Jego zdaniem pracuje w tym czasie w prywatnej klinice Swissmed w Gdańsku.
- A należy przypuszczać, że pobiera wynagrodzenie za pracę także za dni, kiedy nie pracuje. Słyszałem, ze bierze ze sobą narzędzia z bloku operacyjnego. A kolejki na operacje stawu biodrowego wydłużają się - pisze pacjent.
- Jest to niedopuszczalne i demoralizujące w stosunku do innych pracowników, którzy również o tym wiedzą, ale nie reagują, bo wiedzą, ze dyrektorski parasol go uchroni - dodaje.
Dr Jarosław Wittman jest jednym z lekarzy Swissmedu. Jest wymieniony na stronie internetowej Swissmedu. Znajdują się tam obszerne informacje o jego karierze naukowej wraz z telefonem komórkowym.
Szkoda tylko, ze nie ma informacji, że jest ordynatorem oddziału w słupskim szpitalu. Dr Wittman nie miał czasu na rozmowę z nami. Jednak jego przełożony wie o współpracy z gdańską kliniką i nie widzi w tym nic złego.
- Uzgodniłem z doktorem, że jego współpraca ze Swissmendem będzie się odbywała w ramach rozwoju oddziału. Poszerzy się wachlarz zabiegów. On ma tam okazję wykonywać operację, których u nas się nie robi. Często jest też tak, że podczas gdy dr Wittman pracuje w Gdańsku, na słupskim oddziale operuje wybitny specjalista z kliniki - wyjaśnia Ryszard Stus, dyrektor szpitala.
- Wiem, że są podejrzenia, że doktor pracuje tam, podczas gdy powinien być na swoim oddziale. I właśnie po to, aby ich uniknąć, zaproponowałem mu przejście z etatu na umowę cywilno prawną, czyli kontrakt. Wtedy nie będzie nieporozumień na tym tle.
Prokuratura zajęła się sprawą donosu.
- Poleciłam policji, aby przeprowadziła czynności sprawdzające - mówi Maria Pawłyna, prokurator rejonowy w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?