Po pałacu zostały tylko zdjęcia i wspomnienia starszych mieszkańców Jasienia w gm. Czarna Dąbrówka. Pałac zniknął na zawsze. Doprowadzony do ruiny, następnie prawdopodobnie podpalony.
Majątek szlachecki
Jasień jest malowniczo położoną wsią nad jeziorem o tej samej nazwie. Znajdował się tutaj duży szlachecki majątek ziemski, o którego dziejach niestety niewiele wiadomo. W okresie od XV w. do 1764 r. majątek należał do rodu von Wussow, następnie von Puttkamer. W II poł. XIX w. właścicielem była rodzina Schrader, a w latach 1910-1934 von Duerckheim. Po II wojnie światowej w upaństwowionych dobrach urządzono PGR.
Murowany barokowy dwór otoczony był parkiem. Niestety, ten bardzo interesujący zespół zachował się w niewielkim stopniu. Niewiele ocalało z zabudowy gospodarczej folwarku. Sam pałac w 1994 r. uległ spaleniu.
Zespół pałacowy z XVIII wieku, wpisany był do rejestru zabytków. Pałac w latach powojennych spełniał role Domu Dziecka, Uniwersytetu Ludowego oraz Sali bankietowej.
- To było piękne, bajeczne i magiczne miejsce, jako dziecko bywałam tam na koloniach letnich, bawiłam się w parku za pałacem - napisała na stronie sołectwa pani Iza. - Ale dopiero po latach widzę w jakim cudownym miejscu mogłam przebywać. I tylko żal, że nie udało się utrzymać tego obiektu.
Czasy świetności pałacu pamięta Jan Klasa, wójt Czarnej Dąbrówki. - Nawet po przejęciu przez PGR był wykorzystywany jako ośrodek zabawowo-wypoczynkowy - mówi. - Niestety, po pałacu już nic nie zostało, gruzy zostały uprzątnięte, teraz nawet nie widać, gdzie stał.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?