Palarnia Kawy Jabłonowscy – pachnąca renoma

Artykuł sponsorowany
Aromat czarnego płynu wabi już na zewnątrz usteckiej kawiarni. Jest tak silny, ponieważ kawa – według najlepszych zasad – mielona jest tuż przed parzeniem. Ale u Jabłonowskich jest także palona.

To pierwszy, a zarazem jedyny w regionie lokal, w którym zaczęto palić zielone ziarna kawy importowane bezpośrednio z Brazylii, Kolumbii, Kostaryki, Peru oraz Hondurasu.

Tajemnica nuty kawy

– My palimy delikatnie, na jasno, w wypróbowanej, optymalnej temperaturze 208-210 stopni, na sucho, bez olejków eterycznych i ulepszaczy, wykorzystując najlepszy włoski sprzęt. Dzięki temu nuty smakowe i aromaty są bardziej odczuwalne. A moc i tak zależy od ilości kawy w porcji. Kawa jest świeża, serwowana po siedmiu dniach od palenia, ponieważ musi „pooddychać”, czyli przejść proces odgazowania – wyjawia tajemnicę jakości napoju Michał Jabłonowski, który z rodzicami Danutą i Jerzym oraz bratem Markiem prowadzi firmę.

Zaczęli od sezonowej restauracji w Białogórze na Wybrzeżu Słowińskim, gdzie spróbowali palić kawę, bo wszystkich znudził już smak kawy palonej przez duże koncerny na skalę przemysłową. Chcieli stworzyć coś, co wyróżni ich spośród innych kawiarni, a do pysznych deserów z lodami własnej produkcji idealnie komponuje się właśnie świeżo palona kawa. Państwo Jabłonowscy są pasjonatami kawy; tak zadowolił ich efekt własnej palarni, że otworzyli również całoroczny lokal w Ustce, nastawiony już głównie na kawę.

Najwyższej jakości ziarno

Pochodzi z Ameryki Południowej, lada dzień będzie także afrykańska, z Kenii i Etiopii. Firma serwuje kawę m.in. w postaciach americano, espresso,

latte, frappe i cappucino, w siedmiu rodzajach – codziennie można spróbować inny. Ostatnio szczególne powodzenie ma brazylijska Yellow Bourbon – odmiana o bardzo bogatych walorach zapachowych i smakowych. Idealnie zbalansowana, pozwalająca wyczuć nutę orzechów i czekolady. Chłodna pora coraz częściej „wywołuje” rozgrzewającą kawę po irlandzku, czyli z whisky. Kiedy klientów jest nieco mniej, a zatem więcej czasu, pan Michał na życzenie maluje kawę spienionym mlekiem (sztuka zwana latte art).

Przychodzą całe rodziny (jest kącik dla dzieci), pary oraz np. pojedynczy kawosze przed pracą. Czekają na nich miły wystrój, ładna przestrzeń z wyjściem na piętro i młoda, uśmiechnięta obsługa. Ale są i tacy, którzy zabierają kubki na zewnątrz, by raczyć się swą czarną spacerując – wszak kawiarnia położona jest w udanym sąsiedztwie portu, bulwaru i promenady.

Pierwszy z brzegu wpis facebookowy, Ewa Sobczyńska: wyjątkowo smacznie palona kawa – pycha. Zwłaszcza Kolumbia, którą byliśmy baaardzo mile zaskoczeni. Espresso jest zawsze w ilości espresso :) Cieszymy się, że palarnia i kawiarnia będą czynne cały rok. Pozdrawiamy.

– Polecamy także spróbowanie kawy na miejscu, żeby cieszyć się dobrym wyborem w domu: zapakujemy palone u nas ziarna po 250, 500 lub 1000 gramów – dodaje pan Michał i zdradza, że w planach ma sklep internetowy z kawą, choć już dziś można ją zamówić telefonicznie lub e-mailem, podobnie jak ciasta, także ich wypieku.

Własne ciastko najlepsze

Palarnia Kawy Jabłonowscy serwuje także znakomitą czekoladę i herbatę (jesienią idealna z likierem malibu), piwa rzemieślnicze, koniak, brandy, lemoniady, smoothies, shake lodowe, a także swojej roboty ciasta i ciastka oraz własne lody. Gospodarze nie wyobrażają sobie kupowania i podawania odmrażanych wypieków. – Nasz cukiernik codziennie piecze domowe ciasta, takie jak pyszna szarlotka z pianką bezową podawana na ciepło, najlepsza ze stuprocentową arabicą – zachęcają Jabłonowscy.

Moda na loda

Lody też są własnego wyrobu i na naturalnych składnikach, robione każdego dnia. – Mleko sprowadzamy z ekologicznej, swojskiej mleczarni Śnieżka w otulinie Słowińskiego Parku Narodowego i sami pasteryzujemy. Jest całkiem inne niż to z kartonów – zapewnia pan Michał. Na lodowy cały rok powstała wręcz moda. O tej porze wzięcie zaczynają mieć czekoladowe ze śliwką i piernikowe. Uwaga! Do deseru firmowego „ciepło-zimno” z trzema gałkami loda, gorącymi malinami lub wiśniami, bitą śmietaną i polewą czekoladową dodana będzie biała lub czarna kawa za symboliczną złotówkę!

Skorzystaj z okazji

To nie jedyna promocja. 29 września przypada Międzynarodowy Dzień Kawy. Dlatego tym bardziej trzeba wstąpić do Jabłonowskich. Każda kawa będzie za połowę ceny, a do dowolnego ciasta za złotówkę. Ponadto kilogram kawy palonej na wynos o 20 proc. taniej, czyli w cenie 80 zł! Więcej o promocjach – w kawiarni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza