Pamiętali o XVI rocznicy śmierci Aleksego Antkiewicza, twórcy sukcesów słupskiego boksu

To śp. Aleksy Antkiewicz, który zmarł 3 kwietnia 2005 roku. W minioną sobotę obchodzono XVI rocznicę Jego śmierci. Był znakomitym zawodnikiem. Z uwagi na bardzo ofensywny i widowiskowy styl boksowania nadano mu przydomek „Bombardiera z Wybrzeża”. Antkiewicz był pierwszym polskim powojennym medalistą olimpijskim. Brązowy medal zdobył w 1948 roku (Londyn). Cztery lata później w Helsinkach został wicemistrzem olimpijskim. Był także brązowym medalistą mistrzostw Europy w Warszawie (1953 r.). W swoim dorobku zanotował pięć tytułów mistrza Polski w latach 1947-1951. Stoczył 250 walk (228 zwycięstw, 5 remisów). Po skończeniu kariery zawodniczej pracował jako trener. To właśnie za Jego sprawą głośno było o pięściarzach Czarnych Słupsk.

Pod jego wodzą zdobywali medale indywidualnie i drużynowo. Jego wychowankowie również znani byli na arenach krajowych i zagranicznych. Za swoje osiągnięcia wyróżniany był wieloma odznaczeniami państwowymi, regionalnymi, wojewódzkimi i miejskimi oraz resortowymi. W 1999 roku otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Słupska. Aleksy Antkiewicz ma też swoją gwiazdę w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie. Pod Jego okiem walczyli między innymi: brązowy medalista olimpijski (1980 rok - Moskwa) - Kazimierz Adach, olimpijczyk Ryszard Czerwiński, śp. Czesław Dawiec, Eugeniusz Gołębiewski, śp. Tomasz Krupiński, Sławomir Forsztek, Jan Urbaniak, Andrzej Zaniewicz, Jan Kowalewski, Krzysztof Degórski, Józef Tereszko, Wiesław Jastrzębski, Wiesław Adamski, Jerzy Stodulski. - Aleksy Antkiewicz boks kochał bezgraniczną miłością. Był dla nas „Ojcem o złotym sercu”. Za Jego kadencji zdobywałem medale i laury. Dzięki Niemu wielu Jego podopiecznych znalazło właściwą drogę w życiu - oznajmił Marek Pałucki, były pięściarz wagi ciężkiej i superciężkiej i obecny prezes SKB Energa Czarni.