Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pan Dariusz który ratował Oliwkę, nagrodzony przez miasto [wideo, zdjęcia]

[email protected]
Pan Dariusz Przybysz który ratował Oliwkę został nagrodzony przez prezydenta Roberta Biedronia.
Pan Dariusz Przybysz który ratował Oliwkę został nagrodzony przez prezydenta Roberta Biedronia. Łukasz Capar
Karnet na miejską pływalnie i koszulkę słupskiego superbohatera otrzymał od władz Słupska pan Dariusz Przybysz, który w minioną sobotę skoczył do kanału portowego w Ustce, by ratować dziecko.

Przypomnijmy, że wózek z dzieckiem stoczył się z mola, w okolicy pomnika usteckiej syrenki i dziewczynka wypadła na kamienny próg, a porem do wody. Pan Dariusz w mgnieniu oka, nie zastanawiając się czym grozi to dla niego, rzucił się jej na ratunek i wyłowił tonące niemowlę. Zrobił to, choć jak sam dzisiaj (czwartek, 14.09) przyznał, dość kiepsko pływa i zdarzyło mu się w życiu, że się topił.
Teraz słupszczanin będzie mógł podszkolić umiejętności pływania na słupskiej pływalni, gdzie ma darmowy wstęp do czerwca przyszłego roku.

Czytaj także: Dramat w Ustce. To on ratował niemowlę [rozmowa]

Pan Dariusz, za swoją bohaterską postawę odebrał już gratulacje od mnóstwa osób - również od swojego pracodawcy, firmy Fimal, i w czwartek od prezydenta Słupska Roberta Biedronia.

Cały czas cięgle jednak powtarza, że absolutnie nie czuje się żadnym bohaterem i wciąż nie ukrywa wzruszenia, że tak wyjątkowo jest przez wszystkich traktowany. Przyznaje też, że bardzo przejmuje się zdrowiem małej Oliwki i niecierpliwie czeka na informacje z gdańskiego szpitala na temat stanu jej zdrowia.

Przypomnijmy, że trzy i półmiesięczna dziecko, które przyjechało na wczasy do Ustki z rodzicami z Krakowa, po wypadku zostało przewiezione do słupskiego szpitala, a następnie przetransportowane do Gdańska. Mimo, że od razu po wyjęciu z wody reanimował je ratownik WOPR, jest w ciężkim stanie i jest utrzymywane przez lekarzy w stanie śpiączki farmakologicznej.

- Rozmawiałem telefonicznie z tatą Oliwki - przyznaje pan Dariusz. - Opowiadał, że były podjęte próby wybudzenia małej ze śpiączki, z tym, że ten proces może trwać dość długo. Powiedział też, że stan dziecka się stabilizuje i to są dla mnie bardzo dobre wieści - mówił bardzo wzruszony mężczyzna.

Tymczasem rzeczniczka prasowa szpitala Copernicus w Gdańsku poinformowała nas w czwartek, że stan dziecka nie zmienił się znacząco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza