Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pandemiczne oszustwo na jednorazowych rękawiczkach. Śledztwo słupskiej prokuratury

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Prokuratura Okręgowa w Słupsku.
Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Archiwum
Prokuratura Okręgowa w Słupsku prowadzi śledztwo przeciwko słupszczanom podejrzanym o oszustwa internetowe. Przedmiotem fikcyjnych sprzedaży był deficytowy w 2020 roku towar – jednorazowe rękawiczki.

- W tej sprawie są podejrzane cztery osoby, którym zarzucono łącznie 570 czynów. Pokrzywdzonymi są klienci z całej Polski, którzy stracili łącznie 65 tysięcy złotych – każdy z nich od kilkudziesięciu do kilkuset złotych – informuje Paweł Wnuk, rzecznik prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Proceder trwał od maja do sierpnia 2020 roku.

W tym właśnie czasie towarem deficytowym były jednorazowe rękawiczki, w których należało robić zakupy. Wiosną 2020 roku zniknęły z półek. A gdy na chwilę pojawiały się w marketach, ich cena była dwa razy wyższa niż przed pandemią.

Tę sytuację wykorzystała 42-letnia Małgorzata Cz. ze Słupska, która na Allegro oferowała jednorazowe rękawiczki. Jednak nie z własnego konta. Zaczęło się od tego, że Małgorzata Cz. namówiła dwie osoby, posiadające konta z dobrą opinią – 38-letniego Tomasza D. i 38-letniego Rafała M. Pierwszy z nich wciągnął w to „przedsięwzięcie” 34-letnią Annę Ł. Trwała fikcyjna sprzedaż. Pożądany towar nigdy jednak nie trafił do zamawiających.

- Małgorzata Cz. wiedziała, że jeśli sprzedający ma dobrą opinię, to Allegro obejmuje kupujących programem ochrony. To oznacza, że w przypadku nieuczciwej transakcji Allegro zwraca kupującym wartość towaru, którego nie otrzymali. Po otrzymaniu pieniędzy klienci nie powiadamiają organów ścigania. W tym przypadku zrobiło to Allegro, bo z tych trzech kont było kilkaset takich transakcji – mówi prokurator Paweł Wnuk.

W efekcie Prokuratura Okręgowa w Słupsku przedstawiła zarzuty oszustwa czterem osobom, które działały wspólnie i w porozumieniu. Główna podejrzana nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Pozostali – tak. Część podejrzanych osób jest pod dozorem policji i ma zakaz opuszczania kraju.

- Obecnie kompletujemy dokumentację bankową. Wszystko wskazuje na to, że akt oskarżenia trafi do sądu jeszcze w tym roku – dodaje rzecznik prokuratury.

Za oszustwo grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza