Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Kowalska i inne furty w dziejach Słupska

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
Koniec XIX wieku. Choć już przebito Bramę Kolejową i wybudowano nowe efektowne kamienice, przy ulicy Murarskiej wciąż jeszcze stały stare domki przyklejone do wciąż stojących murów.
Koniec XIX wieku. Choć już przebito Bramę Kolejową i wybudowano nowe efektowne kamienice, przy ulicy Murarskiej wciąż jeszcze stały stare domki przyklejone do wciąż stojących murów. Archiwum Jarosława Stencla
Oprócz bram miejskich w murach średniowiecznego Słupska przebijano też furty. Najpóźniej przebito przejście łączące obecne ulice Józefa Bema i Anny Łajming.

Podczas ostatniego spotkania omówiliśmy słupskie bramy miejskie. Teraz czas na miejskie furty oraz przejścia w murach miejskich, które przebijano z biegiem czasu w związku z rozbudowującym się miastem.

Mury miejskie

Miasto posiadało kształt zbliżony do trapezu z prostokątnym rynkiem pośrodku i kościołem parafialnym w południowym bloku przyrynkowym. Trwałe umocnienia murowane rozpoczęto wznosić w I połowie XIV wieku, a ich budowa ciągnęła się około pięćdziesięciu lat. Gdy w 1325 roku książę Warcisław IV potwierdzał dominikanom ich posiadłości w granicach miasta, w południowo-wschodniej jego części, mowa była jeszcze o palisadzie, natomiast w roku 1376 istniały już mury miejskie. Mury wznoszono etapami. W pierwszej kolejności zrealizowano dolne partie trzech głównych bram - Młyńskiej, Nowej i Holsztyńskiej.

Drugi etap budowy umocnień murowanych trwał do 1385 roku i objął podwyższenie bram oraz budowę ciągów muru od strony południowej, zachodniej i północnej. Ciąg wschodni nad rzeką Słupią wzniesiony został w początku XV wieku i obejmował lata 1410-1415. Poważniejsze prace modernizacyjne zrealizowali dopiero Szwedzi po zajęciu miasta w 1630 roku. Z czasem jednak średniowieczne mury obronne pozbawione swych pierwotnych funkcji popadać poczęły stopniowo w ruinę. Zabudowywano je domami mieszkalnymi i budynkami gospodarczymi lub rozbierano na cegłę. Najszybciej rozprawiono się z odcinkiem od strony obecnej ulicy Władysława Jagiełły, choć paradoksalnie to również tam zachował się najdłuższy obecnie odcinek murów miejskich.

Pani Kowalska

Kilka lat temu sensacyjnym odkryciem pochwalił się nam Tomasz Urbaniak, twórca serii książek o Słupsku Anno Domini. Odnalazł wizerunek średniowiecznej furty miejskiej zwanej Kowalską.

- To był zwykły dzień mojej pracy przy archiwach dotyczących miasta Słupska i natknąłem się na ten rysunek. Takich perełek znajduję wiele rocznie. Każdą z nich żyję tak długo, zanim nie znajdę kolejnej. Jest jeszcze wiele ulic, miejsc, budynków, których nigdy nie widziałem, ale ciągle szukam i ciągle znajduję - mówił ówcześnie Tomasz Urbaniak.

Do tej pory słabo ją było wi- dać jedynie na mapie Lubinusa z XVII wieku. Furta Kowalska, zwana także bramą, została ro- zebrana w 1854 roku (zbudowano ją w latach 1410-1415).

W zasadzie był to zaledwie przejazdowy otwór w murze obronnym, flankowany półokrągłą basztą. Nazwę swą zawdzięczała kuźni, mieszczącej się na prawym brzegu Słupi, na tzw. łąkach kowalskich. Furta upraszczała wjazd do miasta przez zbudowaną na podmokłych łąkach groblę. Od roku 1903 w miejscu kuźni stoi gmach władz powiatowych. W dawnych czasach ta kuźnia znajdowała się na wyspie między ramionami Słupi.

Furta Kowalska była świadkiem ważnego epizodu z historii Słupska. W 1807 roku (wojna Napoleona z Prusami) pod Słupsk dotarli żołnierze pospolitego ruszenia z Kujaw dowodzeni przez generała Józefa Trzebuchowskiego. Generał miał uderzyć na miasto właśnie od jej strony.

Most na Słupi był jednak rozebrany przez wojska pruskie, nie udało się więc zdobyć miasta z tego miejsca, przegoniono jedynie pruski oddział zmierzający pod furtę od strony Rynku Rybackiego. Oddziały polskie weszły ostatecznie od strony Nowej Bramy, którą prawdopodobnie kaszubska straż z prawobrzeżnego Słupska wpuściła do miasta. Żołnierze dotarli także pod Furtę Kowalską, ale zapadła decyzja o wycofaniu z miasta. Furta Kowalska jako pierwsza z tzw. bram musiała ustąpić rozbudowującemu się miastu. Około 1840 roku rozpoczęto remont obecnej ulicy Armii Krajowej, która z czasem stała się ważną drogą łącząca tzw. Stare Miasto (rejon ulic Wiej- skiej i Św. Piotra).

Osuszono teren poprzez stworzenie systemu odwadniająco-melioracyjnego. Następnie drogę podwyższono, utwardzono, a od II połowy XIX wieku zabudowywano obie jej strony nowymi budynkami. Furta Kowalska zaczęła wówczas przeszkadzać i w 1854 roku ją rozebrano.

Brama Mnisza

Inna brama, której już nie zobaczymy, to Brama Mnisza. W 1851 roku przebito mury miejskie w ciągu ulicy Dominikańskiej w kierunku ulicy Lutosławskiego i dalej Kobylnicy. Czasem tę bramę nazywano także Zamkową. Istniała jeszcze na początku XX wieku. Oprócz przejazdu wykonano także efektowne przejścia dla pieszych. Do dziś ostał się jeszcze tylko jeden z filarów po prawej stronie, patrząc w kierunku ulicy Dominikańskiej. Owe przejścia dla pieszych wyburzono wraz z poszerzeniem ulicy na początku XX wieku w związku z budową linii tramwajowej w kierunku rzeźni miejskiej przy ówczesnej uli- cy Bytowskiej (obecnie Witolda Lutosławskiego).

Brama Sowia

Rozrastające się miasto potrzebowało kolejnych przejść dla pieszych i przejazdów. Takie powstały na przedłużeniu ulicy Łukasiewicza w kierunku placu Zwycięstwa (w tym miejscu w XVI wieku istniała kolejna furta zwana Bramą Sowią). Najstarszy przekaz o Bramie Sowiej pochodzi z 1531 roku. W 1722 roku zbudowano przed nią nowy most, a następnie groblę prowadzącą do szpitala Św. Ducha. Przejście również pojawiło się w miejscu obecnej ulicy Teatralnej. To z kolei prowadziło w kierunku ulicy Krawieckiej (na tyłach teatru, ulica ta istniała do roku 1964).

Brama Dworcowa

W 1869 roku w związku z budową dworca kolejowego i ulicy prowadzącej do niego (obecnie Wojska Polskiego) przebito tak zwaną Bramę Kolejową. Jeszcze długo w tym miejscu stała wielka wojskowa stajnia (wyburzona w 1895 roku). Część murów blisko tego miejsca przetrwała aż do lat 20., gdy rozpoczęto budowę gmachu banku przy ulicy Anny Łajming. Przebitą ulicę nazwano Am Bahntor, czyli przy bramie kolejowej. Wybudowano tu willę dentysty Mosicha (obecnie siedziba Solidarności) oraz gmachy hoteli Klein (obecnie Staromiejski) oraz Franciszkańskiego (obecnie Piast). Z kolei w 1881 roku powstał przejazd z ulicy Bema na Anny Łajming w wyniku rozbiórki jednego z domów należącego do niejakiego Schmiedeberga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza