Ma to uratować budynek przed zniszczeniem. Pałac w Wytownie od kilku lat popada w ruinę. Jerzy Izdebski kupił go w 1992 roku.
Jego wyposażenie zaczęło być jednak rozkradane przez złomiarzy. Ściany i sufity, po każdym deszczu, zalewane są wodą ściekającą z dziurawego dachu.
- Zwróciliśmy się do konserwatora zabytków, żeby uratował pałac przed zniszczeniem - mówi Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka. - Zależy nam na nim, bo w naszej gminie są tylko dwa pałace. W Zaleskich i w Wytownie.
Słupski konserwator zabytków chciał obejrzeć budynek. Do właściciela wysłał wezwanie do stawienia się w pałacu 27 września. Termin jest odległy, bo Izdebski mieszka od kilku lat w Anglii i musi mieć czas na zorganizowanie przyjazdu do kraju.
Jego powrót jest jednak wątpliwy. Jerzy Izdebski poszukiwany jest bowiem europejskim nakazem aresztowania. Jeśli pojawi się na polskiej granicy, zostanie aresztowany.
Nakaz został wydany w marcu 2006 roku. Izdebski oskarżony jest o znieważenie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Doszło do tego w 2000 roku w czasie demonstracji Polskiej Partii Biednych w Słupsku.
- Jeśli właściciel pałacu nie zjawi się wyznaczonego dnia, rozpoczęta zostanie procedura odebrania mu posiadłości i przekazania jej skarbowi państwa - mówi Sobczuk-Jodłowska. - Sprawa ta może potrwać jednak kilka lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?