Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Papiernia z Kępic wprowadziła papier do kserokopiarek na światowy rynek

Piotr Kawałek [email protected]
Panorama papierni w Kępicach. Zdjęcie wykonano w 1907 roku.
Panorama papierni w Kępicach. Zdjęcie wykonano w 1907 roku. Archiwum
Co ma wspólnego papier do kserokopiarek z Kępicami?

Otóż to, że papiernia wywodząca się z tego miasta jako pierwsza wprowadziła go na światowy rynek i dziś jest potentatem w tej dziedzinie. Tak prozaiczna rzecz jak papier do kserokopiarek, bez której dziś nie możemy sobie wyobrazić życia, ma z Kępicami więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać. Przedsiębiorstwo papiernicze, które powstało w Kępicach, jako pierwsze wyprodukowało go na światowy rynek.

Zaczęło się od Bismarcka
Druga połowa XIX wieku na Pomorzu to czas gwałtownego rozwoju przemysłu, powstawała kolej żelazna łącząca nawet małe miejscowości oraz przeróżne zakłady przemysłowe. Otto von Bismarck, zwany żelaznym kanclerzem, w 1867 r. kupił majątek w Warcinie, gdzie zbudował swoją rezydencję. Ponadto zbudował też papiernię w miejscowości Hammermuhle (tak wówczas nazywały się Kępice). Nazwa Hammermuhle, czyli kamienny młyn, wzięła się najprawdopodobniej od młyna młotkowego, który służył do rozdrabniania węgla, karbidu, cementu, wapienia i żwiru i był bardzo głośny. Z papierni z Koszalina Bismarck sprowadził specjalistów z branży papierniczej, braci Moritza i Georga Behrendów, którym wydzierżawił zakład. W 1875 roku kanclerz finansował i dzierżawił już Behrendom trzy wytwórnie masy celulozowej i dwie papiernie.

Fabryki produkowały wysokiej jakości papier książkowy, kopertowy i szary - pakowy, stając się jednymi z najlepszych wytwórni w cesarstwie niemieckim. Papier był również eksportowany do innych krajów.

Amerykański sen papiernika
Jednak marzeniem Moritza Behrenda był wyjazd do Stanów Zjednoczonych i założenie tam własnej fabryki. Miał trzech synów, którym chciał ją zostawić w spadku, aby kontynuowali jego dzieło. Na przełomie 1889/90 r. Mortitz uzyskał zgodę kanclerza na zamianę formy własności. Powstała spółka akcyjna Warcińska Fabryka Papieru Hammermuhle notowana na berlińskiej giełdzie papierów wartościowych. Moritz za pieniądze ze sprzedanych udziałów wyjechał do Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Erie w stanie Pensylwania w 1899 r. wspólnie z synami zbudował pierwszy zakład papierniczy. Ziemię Moritz kupił od miejscowej rodziny Reedów. Lokalizacja inwestycji była wręcz idealna. W pobliżu był łatwy dostęp do drewna, wody, linii kolejowej, węgla i rąk do pracy. Ponadto zakład został zlokalizowany w połowie drogi pomiędzy Chicago i Nowym Jorkiem. Ernst, syn Moritza, na prośbę ojca nazwał zakład

- Paper Company Hammermill. Hammermill to angielska wersja Hammermuhle, czyli Kępic. W 1903 roku Moritz zrezygnował z prowadzenia zakładu i udał się na zasłużoną emeryturę, przekazując udziały swoim synom. Najmłodszy z nich Bernard został wybitnym inżynierem elektrykiem, bliskim przyjacielem Nikoli Tesli. Opatentował ponad 80 wynalazków, w 1932 roku popełnił samobójstwo.

Pozostali synowie Moritza - Ernst i Otto Behrend kontynuowali dzieło ojca, pierwszy pełnił funkcję prezesa spółki, drugi był skarbnikiem. Ich siostra Henrietta wyszła za mąż za Amerykanina Williama Bursta, który przez wiele lat był kierownikiem w rozwijającym się papierniczym koncernie szwagrów.

Papierowa potęga z Kępic
Na początku istnienia papiernia Hammermill miała tylko dwie maszyny papiernicze, pierwsza drukowała papier na obligacje, druga bibułki. Firma bardzo szybko się rozwijała, Ernst i Otto opatentowali nowe urzą-dzenie, które drukowało papier ze znakami wodnymi. Bracia byli również pionierami w stworzeniu systemu kontroli jakością i testów laboratoryjnych papieru. W 1906 roku zainstalowali super nowoczesną jak na tamte czasy maszynę parową do wybielania papieru.

Kolejną innowacją wprowadzoną przez Hammermill był system sprzedaży i dystrybucji papieru za pośrednictwem przedstawicieli handlowych, którzy docierali bezpośrednio do klientów. Do tej pory papier był sprzedawany wyłącznie w sklepach papierniczych.

Paper Company Hammermill był pionierem w świadczeniu płatnych urlopów pracowniczych, wypłaty premii za nadgodziny oraz chorobowego i odszkodowań za wypadki przy pracy. Właściciele wypłacali również pracownikom dywidendy, czyli procent od zysków. Spółka jako jedna z pierwszych w kraju wydawała też swój biuletyn "Hammermill Bond", którego hasło przewodnie brzmiało "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", drukował artykuły również w językach polskim i niemieckim, którym mówiła większość ówczesnych robotników papierni. W 1951 roku uruchomiono dla pracowników tanie kredyty pracownicze.

Hammermill w wojnie
Podczas I wojny światowej Paper Company Hamermill stracił ostatni związek z Europą. Ernst Behrend wykupił większościowy pakiet udziałów od niemieckich partnerów, zaciągając kredyt. W 1916 roku przedsiębiorstwo było już w całości amerykańską korporacją. W 1919 roku powołano coroczną ceremonię Honor Roll, podczas której nagradzano najlepszych i najdłużej pracujących robotników.

Podczas II wojny światowej Hammermill ograniczył produkcję papierów w Stanach Zjednoczonych, na polecenie rządu korporacja musiała przekazać 660 ton siarczanu do produkcji materiałów wybuchowych. Hamermill produkowało wówczas - jako jedyna firma w USA - specjalny uplastyczniony i ognioodporny papier, który był wykorzystywany do produkcji legendarnej broni przeciwczołgowej - bazooki. Ponadto część hal produkcyjnych podczs wojny zaadaptowano na hale do produkcji łodzi szturmowych, które były używane przy przekraczaniu Renu. Podczas wojny w walkach uczestniczyło 400 pracowników Hammermill, 14 z nich zginęło.

Niestety, Ernst Behrend nie był świadkiem tego, jak duży wkład jego firma miała w działania wojenne. Zmarł w swoim domu 22 września 1940 roku.

Papier do ksero i drukarek to przyszłość
Spółka rozszerzyła swoją bazę produkcyjną w 1959 roku, gdy zakupiła zakład papierniczy w Nowym Jorku. Wówczas na wielką skalę rozpoczęto produkcję papieru do nieznanych dotąd urządzeń produkowanych przez firmę Xerox. Były to pierwsze kserokopiarki, które bardzo szybko zdobyły uznanie w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie. Zaczęto produkować miliony egzemplarzy kopiarek, a Paper Company Hammermill zarobił krocie na wytwarzaniu papieru do tych urządzeń.

Zdaniem dziennikarzy pisma "Fortune" kserokopiarka to najbardziej udany wynalazek w historii Ameryki. Hammermill kupowała kolejne zakłady papiernicze w Stanach Zjednoczonych. W 1960 roku Lock Haven (Pensylwania), dzięki któremu zwiększono produkcję papieru o pół miliona ton rocznie. W 1965 roku rozpoczęto budowę zakładu Riverdale w Alabamie. W 1980 roku Hammermill jako pierwszy rozpoczął produkcję papieru do pojawiających się na rynku drukarek laserowych

Kolejny rozdział w historii spółki papierniczej wywodzącej się z Kępic nastąpił w 1987 roku, gdy została przejęta przez koncern International Paper Company (do tego koncernu należy również zakład w Świeciu). W 2002 roku korporacja zrezygnowała z produkcji papieru w Erie w Pensylwanii. Większość budynków zrównano z ziemią, to był smutny koniec dla dumnej firmy, która zatrudniała całe pokolenia mieszkańców Erie i okolic.

A co się działo z fabryką w Kępicach?
Kępicka papiernia funkcjonowała aż do końca II wojny światowej. W czasie wojny zakłady w Kępicach produkowały papier służący do produkcji fałszywych dolarów i funtów, w które zaopatrywali się niemieccy szpiedzy. Po wojnie maszyny i sprzęt zabrali albo zniszczyli Rosjanie. Zakład papierniczy w Kępicach przejęły pod zarząd Poznańskie Zakłady Papiernicze. Odtworzenie produkcji było, niestety, niemożliwe, bo nie było maszyn.

W latach 50. dwudziestego wieku nieczynna papiernia zmieniła profil działalności na garbarnię, która istnieje do dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza