Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Papieski Szlak Kajakowy

slupsk.pl
Polski papież Jan Paweł II jest patronem kajakowego szlaku na Słupi. A to dlatego że w roku 1964 r., jeszcze jako arcybiskup krakowski, zasiadł w kajaku i z grupą przyjaciół przez jedenaście dni zmagał się z rzeką.

Szlak kajakowy to trasa obejmująca większość biegu rzeki Słupia. Powstał dzięki współpracy samorządów dziesięciu gmin przez które wiedzie i upamiętnia nie tylko spływ w towarzystwie późniejszego papieża sprzed blisko półwiecza, ale także jego stosunek do przyrody i czynnej rekreacji, z którego był powszechnie znany.

Szlak rozpoczyna się od położonego na Kaszubach Gowidlina, aż po Słupsk, chociaż dalej można popłynąć kajakiem do nadmorskiej Ustki. Na trasie rozmieszczono 10 przystani, których lokalizacja pokrywa się z prawdopodobnymi miejscami obozowania Karola Wojtyły i jego trzynaściorga przyjaciół w 1964 r. Trasę wyposażono w tablice informacyjne dla kajakarzy, a przy każdej przystani miejscowi mieszkańcy umieścili również pamiątkowe kamienie poświęcone Janowi Pawłowi II.

Na trasie szlaku można liczyć na kontakt z piękną przyrodą i wspaniałymi krajobrazami, a także sprawdzić się w walce z żywiołem. Słupia, zwłaszcza w swoim górnym biegu ma miejscami charakter rzeki górskiej, te odcinki nazywamy mianem “Ekstremalnej Słupi”. Napotkamy tu rwący nurt i masy przeszkód – mielizn, głazów i pni drzew. Ale można rozpocząć spływ nieco dalej, tam gdzie nurt robi się spokojniejszy. Płynąc szlakiem papieskim obejrzeć można po drodze zabytkowe, stuletnie, a ciągle działające elektrownie wodne, które udostępnione są do zwiedzania, przyjrzeć się mijanym rezerwatom przyrody z ich naturalnymi osobliwościami, a przy odrobinie szczęścia zobaczyć orła bielika.

Tydzień wiosłowania, bo tyle zajmuje przeciętnie pokonanie 133-kilometrowego szlaku kajakowego na Słupi, to wprawdzie spory wysiłek fizyczny, ale wysiłek gwarantujący wspaniały wypoczynek w kontakcie z przyrodą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza