13 grudnia zmienił się rozkład jazdy pociągów i tego dnia pojawił się problem z dojazdem do stolicy.
- Kilka dni temu musiałem pilnie dostać się do Warszawy na 8 rano, ale okazało się, że to niemożliwe. Co najwyżej mogę wyjechać ze Słupska przed godziną 19 i na miejsce dojechać po godzinie 4 rano. Pomijając skandalicznie długi czas jazdy, w Warszawie o tej godzinie nie ma czego szukać. Gdyby ten pociąg mógł jechać choć o dwie godziny później, byłoby łatwiej zaplanować podróż - mówi pan Wojciech.
Rzeczywiście, dane, które przekazał nam czytelnik, potwierdza internetowa strona kolei. Automat podpowiada nawet alternatywę - 12-godzinną jazdę z dwiema przesiadkami w Gdyni i w Poznaniu.
Okazuje się, że problem jest znany kolejarzom. Od 1 marca wprowadzane będą korekty do rozkładu jazdy, jednak nie obejmą one interesującego nas połączenia.
- Wiemy, że istnieje potrzeba uruchomienia dogodnego połączenia do Warszawy, dzięki któremu pasażerowie z Pomorza docieraliby na miejsce około godziny 7 lub 8 rano - mówi Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity. - Niestety, prace modernizacyjne, które są prowadzone na trasie Trójmiasto-Warszawa, utrudniają nam wdrożenie postulatów podróżnych. Pociągi w godzinach nocnych muszą jeździć przez Bydgoszcz i to ogranicza nam możliwości stworzenia korzystniejszego rozkładu jazdy. Musimy poczekać na koniec remontu.
Co pozostaje pasażerom? Można skorzystać z autobusu słupskiego PKS, który ze Słupska wyjeżdża o godzinie 22:05 i na miejscu jest o 6:30. Trzeba jednak pamiętać, że kurs ten bywa nabity pasażerami właśnie ze względu na problemy kolejarzy. W sobotę i poniedziałek kursuje jeszcze ekspresowy pociąg Słupia, jednak wyjeżdżając o 4:39 dojedziemy do Warszawy dopiero na 11:46.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?