Tak się wszystko ułożyło, że 2016 rok jest bardzo ważny pod względem sportowym dla Pauli Wrońskiej (Lider Amicus Lębork). Lęborska strzelczyni w tym tygodniu w najbliższy piątek (26.02) wystartuje jako reprezentantka Polski w karabinie pneumatycznym 40 strzałów w mistrzostwach Europy w Gyor (Węgry). W tej konkurencji poza lęborczanką honoru barw biało-czerwonych na strzelnicy bronić będą jeszcze Agnieszka Nagy (Orzeł Łódź) i Żaneta Iwaszuk (Kaliber Białystok).
Warto przypomnieć, że w tym roku są także igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Dla Europy pozostały jeszcze trzy przepustki na wyjazd do Brazylii. Z tego też powodu rywalizacja na węgierskiej strzelnicy zapowiada sie bardzo ciekawie i interesująco. O medalowe zdobycze nie będzie łatwo, bo wiele czołowych zawodniczek z różnych krajów ma spore ambicje, by znaleźć się na podium. Najgroźniejszymi rywalkami Polek powinny być stare znajome pochodzące z Rosji, Chorwacji, Niemiec, Białorusi, Ukrainy i Austrii. Stawka jest silna.
- Mogę zapewnić, że dołożę wszystkich starań, aby godnie się zaprezentować - mówi Paula Wrońska, która w 2012 roku poznała już smak igrzysk olimpijskich w Londynie.
W tym roku powtórka olimpijskiego występu byłaby mile widziana. - Paula ma dobrze przepracowany okres przygotowań - ocenia Robert Biczkowski, trener klubowy z Lęborka. - Liczę, że potwierdzi dobrą dyspozycję. Na treningach miała wyniki w granicach 418 pkt. To powinno dać finał, a w nim wszystko jest możliwe - dodaje szkoleniowiec, a my trzymamy kciuki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?