W walce finałowej w Łodzi, gdzie rozgrywane były finały, słupszczanka, podopieczna Jerzego Walczuka, nie pozostawiła wątpliwości, kto jest lepszy. W walce o złoto wagi do 57 kg rzuciła się na swoją rywalkę Klaudię Sołtys (Boks Jastrzębie) i od razu uzyskała przewagę.
Boks lubi takie zawodniczki - była agresywna, waleczna, napierała i dążyła do półdystansu. Było w tym trochę chaosu, ale przytłoczyła rywalkę, która miała lepsze warunki fizyczne - była wyższa, lecz nie potrafiła ich wykorzystać. Słupszczanka była bardzo ambitna i nawet gdy Sołtys, i w drugiej, i trzeciej rundzie próbowała przejść do ofensywy, ruchliwością i walecznością, nieodpuszczaniem nadrabiała swoje braki. Bardzo mocno walkę przeżywał także Jerzy Walczuk, szkoleniowiec Czarnych.
- Tak jest, tak jest, siedzisz na niej, siedzisz - krzyczał na całą halę szkoleniowiec. Aż sędzia prowadzący pojedynek w ringu musiał przerwać walkę, aby uspokoić niebieski narożnik, który zajmowali Czarni. Wszystko: zaangażowanie trenera i nieustępliwość Gut dało rezultat, słupszczanka wygrała 5:0 i została mistrzynią XIX OOM.
Srebro wywalczyła Natalia Łykus w wadze do 60 kg. Boksowała z Weroniką Zakrzewską (Boxing Team Chojnice). Pierwsze dwie rundy należały do rywalki, Łykus pokazała się z bardzo dobrej strony w trzecim starciu. Było już jednak za późno i sama słupszczanka wiedziała o tym. Zanim arbiter podniósł po walce w górę rękę zwyciężczyni - Zakrzewskiej - Łykus już biła brawo chojniczance.
Czarni wracają z XIX Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży z trzema medalami, złotem Pauliny Gut, srebrem Natalii Łykus i brązem Natana Konszewicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?