Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł z Bytowa wygrał program telewizyjny "Hot or Not"

Andrzej Gurba
Paweł Worożyński z Bytowa w programie "Hot or Not".
Paweł Worożyński z Bytowa w programie "Hot or Not". Archiwum domowe
20-letni Paweł Worożyński z Bytowa jest najgorętszym chłopakiem telewizyjnej stacji muzycznej VIVA. Wygrał program "Hot or Not".

"Hot or Not" to popularny program, w którym młodzi ludzie pokazują swoje prezenterskie umiejętności w nietypowych sytuacjach i czasami w nietypowym ubiorze jak na telewizyjne studio (kobiety w stroju kąpielowym, panowie w spodenkach). W jego czwartej edycji w jury zasiedli: Tomasz Jacyków, Natalia Lesz i Wojciech Łuszczykiewicz.

Do udziału w programie zgłosiło się kilka tysięcy osób. Stacja wybrała 84, w tym Pawła Worożyńskiego z Bytowa. Były eliminacje, półfinały i niedzielny finał, w którym 20-latek z Bytowa rywalizował z trzema konkurentami.

W półfinałe Paweł miał interesująco sprzedać informację, że Tomasz Jacyków zastąpi Magdę Gessler w "Kuchennych rewolucjach". Poszło mu znakomicie. W finale bez problemu poradził sobie z zadaniem, które polegało na wytłumaczeniu widzom dlaczego tuż przed wywiadem z Natalią Lesz, która kręciła teledysk w Afryce, ma podpuchnięte oczy, z których lecą łzy. Paweł był rzeczowy, konkretny. Nie starał się na siłę dowcipkować.

- Cieszę się z wygranej, bo daje mi ona sporo możliwości. Odbędę staż reporterski w stacji VIVA. To nie był dla mnie pierwszy udział w tym programie. Podczas drugiej edycji też dotarłem do finału, ale zająłem trzecie miejsce - wspomina Paweł. - Zawsze jednak powtarzam sobie i wszystkim dookoła. Wiara to połowa sukcesu. Nie chodzi o to, aby dążyć do celu po trupach, ale konsekwencja i upór jest wskazany.

Młody, ambitny, pełen pomysłów, pasjonat dziennikarstwa. Tancerz, niekiedy model. Swoją pracę wykonuję zawsze na czas, cechuję się wysoką komunikatywnością, trudności stawiam sobie jako cel do zrealizowania - tak o sobie napisał Paweł na infotubie (portal dziennikarstwa obywatelskiego). - Od 6 lat tańczę w Kaszubskim Zespole Pieśni i Tańca "Bytów".

Modelem jestem okazjonalnie dla znajomych, jak ktoś chce zrobić portfolio - uśmiecha się Paweł.

Mówi, że żaden odcinek tegorocznej edycji programu nie był dla niego trudny. - W ogóle się nie stresowałem. Może dlatego, że już wcześniej brałem udział w tym programie, a może dlatego, że lubię światła i kamery, ale przyznaję, że konkurencję miałem sporą - uważa Paweł.

Nie każdy może pamięta, ale Paweł brał udział w konkursie Głosu Pomorza "Twarz na okładkę". Miał wtedy 17 lat i zajął drugie miejsce. - Lubię media, lecz nie jest tak ,że łapię się każdej okazji. Jak już mówiłem zwycięstwo w programie "Hot or Not" da mi możliwość odbycia reporterskiego stażu w stacji VIVA. To będzie duże doświadczenie. Chciałbym już w mediach pozostać - oznajmia 20-latek. Paweł śledzi losy osób, które wygrały poprzednie edycje programu - Każda jest w mediach, czy to muzycznych, czy innych - komunikuje.

Paweł mówi, że w przyszłym roku chce rozpocząć studia dziennikarskie. - Obecnie skończyłem szkołę, zdałem maturę. Potrzebuję trochę przerwy od nauki, a więc staż w stacji VIVA jest jak najbardziej wskazany - śmieje się 20-latek - Lubię muzykę, jestem młody. Później chciałbym zająć się innym dziennikarstwem, na przykład politycznym.

Paweł poprowadzi tegoroczne Dni Bytowa. To też będzie spore doświadczenie - Dziękuję za to panu Marianowi Gospodarkowi, dyrektorowi Bytowskiego Centrum Kultury - kończy Paweł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza