Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Petenta zdenerwowało, że w słupskim ratuszu publicznie poucza się pracowników

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Zielony Punkt funkcjonuje m.in. w budynku SCOPiES przy ul. Niedziałkowskiego. Czasowo też jest w ratuszu
Zielony Punkt funkcjonuje m.in. w budynku SCOPiES przy ul. Niedziałkowskiego. Czasowo też jest w ratuszu Krzysztof Piotrkowski
Nasz czytelnik był świadkiem ostrej publicznej wymiany zdań między pracownicą Zielonego Punktu a pełnomocnikiem prezydenta.

Do tego zdarzenia doszło 22 października około godz. 12 w Zielonym Punkcie obok biura informacyjnego w słupskim magistracie.

- Bardzo się zdziwiłem, gdy pani Beata Maciejewska, pełnomocnik prezydenta ds. zielonej modernizacji Słupska, tak publicznie, przy wszystkich dość ostro pouczała pracownicę tego punktu. Bardzo mnie zaskoczyło takie postępowanie. Uważam, że takie zachowanie w urzędzie nie powinno mieć miejsca - powiedział nam nasz czytelnik.

Najpierw chcieliśmy porozmawiać z pracownicami Zielonego Punktu, ale rozmawiać nie chciały. Dowiedzieliśmy się tylko, że niektóre z nich zastanawiają się nad dalszym zatrudnieniem w Zielonym Punkcie. Nie wyjaśniły jednak, z jakiego powodu.

Skontaktowaliśmy się także z panią Maciejewską, która merytorycznie wspiera pracę Zielonego Punktu, udzielającego porad mieszkańcom.

- Większość pracownic stara się robić to jak najlepiej i podchodzi do swoich obowiązków z dbałością. W przypadku tej pani było inaczej i byłam tym zaskoczona. Szczegóły zdarzenia przekazałam do wydziału, któremu podlega - wyjaśniła pani Maciejewska. 30 listopada skończą się umowy, na podstawie których zatrudniono 5 ekodoradczyń w Zielonym Punkcie. Jego pracownice już dotarły do ok. 1500 osób. W ratuszu trwają dyskusje nad formułą dalszego funkcjonowania Zielonego Punktu. - Pierwsze tygodnie były etapem pilotażowym. Teraz zastanawiamy się nad kolejnymi - mówi Maciejewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza