O tym zamiarze poinformowali nas pracownicy miejskiej spółki, którzy obawiają się, że będą teraz podglądani przez swojego pracodawcę.
- Obawiamy się, że kamery, które zostaną zainstalowane w naszej spółce, będą służyły podglądaniu pracowników. Już takie numery miały miejsce w schronisku dla zwierząt w Słupsku. Czy naszą firmę także trzeba przekształcać w królestwo Wielkiego Brata? - takie pytania zadają pracownicy PGM, którzy wysłali do nas list w tej sprawie.
Tomasz Sikora, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej przyznaje, że rzeczywiście trwają w firmie przygotowania do montażu monitoringu w pomieszczeniach.
- Nie zamierzam podglądać pracowników, ale we wszystkich naszych oddziałach, w pomieszczeniach, gdzie znajdują się dane osobowe naszych klientów i związanych z nimi spraw, rzeczywiście chcę zainstalować monitoring. On ma służyć ich ochronie, bo, niestety, zdarzało się, że po pracy pracownicy naszej spółki wchodzili na jej teren i buszowali w dokumentach - tłumaczy prezes Sikora.
Rozwiązanie ma mieć charakter systemowy.
Dlatego prezes Sikora chce także powołać pełnomocnika spółki ds. danych osobowych, który będzie zabiegał o wprowadzenie w firmie certyfikatu do spraw ochrony danych osobowych.
- Już mamy certfikat antykorupcyjny, który stał się częścią regulaminu pracy. To nowe narzędzie ma spowodować, że pracownicy będą się musieli bardziej pilnować w kontaktach z naszymi klientami i współpracownikami - dodaje prezes Sikora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?